Zgłosił policji kradzież. Okazało się, że sam jest poszukiwany

Zadzwonił na policję, bo myślał, że kolega, z którym pił alkohol ukradł mu 70 złotych. Okazało się, że sam jest poszukiwany.

Wczoraj, około godz. 1.40 dyżurny policji w Grudziądzu w woj. kujawsko- pomorskim odebrał zgłoszenie o kradzieży. "Jestem lekko trzeźwy i dlatego zgłaszam, że okradł mnie kolega, z którym piłem alkohol" - powiedział dzwoniący.

Wezwani policjanci w mieszkaniu 35-latka nie zastali już kolegi, ale okazało się, że sam zgłaszający jest poszukiwany od września 2009 roku. Badanie wykazało, że "lekko trzeźwy" pan miał przeszło 2,20 promila alkoholu w organizmie.

Mężczyzna trafił do aresztu. Kiedy wytrzeźwieje, mundurowi ustalą czy doszło do kradzieży i odwiozą go do zakładu karnego.

W serwisie policyjni.pl także: Kilkukrotnie dachowali. Auto zmiażdżone, kierowca i pasażerowie cali i zdrowi

Więcej o: