Nowy lokator ośrodka, urodzony w gubińskim szpitalu, waży 3200 g. To pierwsze narodziny w ośrodku będącym w strukturze Straży Granicznej - donoszą przejęci funkcjonariusze SG.
Strażnicy i pracownicy ośrodka od dłuższego czasu przygotowywali się na przyjęcie noworodka. Pokój rodzinny został przystosowany do potrzeb matki z dzieckiem. Udało się zgromadzić całą wyprawkę - łóżeczko z kompletem pościeli, wanienkę, przewijak, fotelik-leżaczek, ubranka, kosmetyki. - Zebraliśmy swoje prywatne rzeczy by zapewnić matce i dziecku maksymalny komfort - mówi mł. chor. SG Anna Galon - Obydwoje czują się bardzo dobrze, chłopczyk prawie cały czas śpi - dodaje.
Straż graniczna zatrzymała pochodzącą z Wietnamu 24-letnią kobietę w październiku ubiegłego roku. Okazało się, że nie ma przy sobie żadnych dokumentów, a w Polsce przebywa nielegalnie. Wkrótce odkryto też, że jest w siódmym miesiącu ciąży.
Sąd zdecydował o umieszczeniu kobiety w Strzeżonym Ośrodku dla Uchodźców w Krośnie Odrzańskim. Po otrzymaniu decyzji o wydaleniu z Polski imigrantka złożyła wniosek o nadanie statusu uchodźcy skierowany do Szefa Urzędu ds. Cudzoziemców.
Kobieta razem ze swoim synem muszą czekać na decyzję urzędu. - Urodzenie dziecka zmienia tylko tyle, że ono również będzie objęte decyzją - powiedziała Ewa Piechota, rzeczniczka UdsC. Urząd na rozpatrzenie sprawy ma sześć miesięcy. Jeśli zostanie wydana decyzja negatywna matka może złożyć wniosek o ochronę uzupełniającą lub pobyt tolerowany. - Każda sprawę traktujemy indywidualnie - podkreśla Piechota.
W serwisie policyjni.pl także: Utopił swoją dziewczynę w Wiśle. Odsiedzi 15 lat