Włamywacz z Wietnamu ukrył się w podwieszanym suficie

23-letni Wietnamczyk próbował włamać się do boksu w centrum handlowym w Wólce Kosowskiej. Policjanci, którzy przybyli na miejsce znaleźli włamywacza ukrytego w podwieszanym suficie. W Polsce przebywa on nielegalnie.

Wietnamczyk pierwszy raz włamał się do boksu cztery miesiące temu. Od tego czasu poszukiwała go policja. W weekend, podczas kolejnej próby wdarcia się do boksu, zarejestrowały go kamery monitoringu. Ochrona natychmiast powiadomiła policję. Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze z Lesznowoli przeszukali teren całej hali i znaleźli młodego człowieka ukrytego w podwieszanym suficie.

- Mężczyzna został zidentyfikowany po odciskach palców - powiedziała nam Halina Kędziora-Kula z biura prasowego Komendy Policji w Piasecznie - Te same znaleźliśmy na boksie do którego się włamał cztery miesiące temu.

Szybko okazało się, że mężczyzna przebywa w Polsce nielegalnie. W wynajmowanym przez niego mieszkaniu w Warszawie nie znaleziono żadnego dowodu tożsamości, odkryto natomiast ukryte w worku 200 g marihuany. Policja przypuszcza, że na terenie Polski przebywał co najmniej pół roku i nielegalnie tu pracował. W określeniu wieku i narodowości włamywacza policji pomógł świadek - obywatel Czech.

23-latkowi zostaną mu postawione zarzuty kradzieży z włamaniem, usiłowania włamania i posiadania narkotyków. Prokuratura wszczęła śledztwo by ustalić czy Wietnamczyk był zamieszany w handel narkotykami. Dziś sąd zdecyduje o jego tymczasowym aresztowaniu.

W związku z nielegalnym pobytem będzie rozpoczęta procedura deportacyjna. - Do deportacji może dojść po odbyciu kary w Polsce. Mężczyzna popełnił przestępstwo na terenie naszego kraju i musi za to odpowiedzieć - mówi Kędziora-Kula.

W serwisie policyjni.pl także: Jeździł ze zwłokami konkubiny w aucie

Więcej o: