Około 10 minut po północy szczeciński funkcjonariusz obsługujący monitoring miasta zauważył chłopaka idącego chodnikiem. W pewnym momencie młodzieniec zatrzymał się przy ścianie jednego z budynków w centrum miasta. Tam z torby wyjął farbę w sprayu i zaczął bazgrać po elewacji. Przechodząc obok kolejnych budynków, zatrzymywał się i farbą w sprayu zamalowywał witryny sklepowe oraz bramy wejściowe do budynków.
Operator kamery powiadomił załogi będące w mieście i chwilę później graficiarz był już w rękach policjantów. Jak się okazało, 26-latek był pijany. Miał prawie 1,7 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna trafił do izby wytrzeźwień.
Po wytrzeźwieniu został przesłuchany. Grozi mu kara grzywny lub ograniczenia wolności.
Serwis policyjni.pl poleca: "Halo, policja? Tata zabrania mi pić mleka!"