Paulina K. przyznała się do kradzieży łańcuszka i bransoletki, których zniknięcie zgłosiła policjantom z Jeżyc jej pracodawczyni. Opiekunka 9-miesięcznego dziecka sprzedała przedmioty w lombardzie za 1700 zł. Grozi jej za to do 5 lat więzienia. Skradzione przedmioty udało się odzyskać.