39-letni warszawiak wyprzedzał oplem Vectrą na podwójnej ciągłej linii, na skrzyżowaniu, jechał w terenie zabudowanym 101 kilometrów na godzinę. Na dodatek kierowca nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. Tak twierdzą policjanci, którzy złapali go na ręczny radar i widzieli jak wyprzedzał.
Policjanci chcieli ukarać kierowcę mandatem tysiączłotowym, ale nie przyjął go i sprawa będzie miała finał przed sądem. Sąd też zdecyduje co z punktami karnymi. Policjanci nie mają nagrania wyczynów kierowcy, także przed sądem będzie słowo przeciwko słowu. Kierowcy grozi grzywna do pięciu tysięcy złotych. Ale z miejsca wykroczenia pojechał dalej.
Serwis policyjni.pl poleca: Policyjni kieszonkowcy, czyli jak stracić portfel - wideo