Na widok policji zeskoczył w biegu z motocykla

Pijany motocyklista wiózł dwóch trzeźwych pasażerów jawą 350. Nie zatrzymał się do kontroli, ale jeden z jego pasażerów tak. Zeskoczył w biegu z pojazdu. Do zdarzenia doszło w miejscowości Dominikowo w zachodniopomorskim.

Motocykl zwracał uwagę. Jechały nim trzy osoby, nie miał tablicy rejestracyjnej i ani pasażerowie, ani kierowca nie mieli kasków. Skoro spotkali na swojej drodze radiowóz musiało się skończyć zatrzymaniem. Ale kierowca pojazdu postanowił się nie dać i uciec drogówce.

Ciężko szło, bo jawa 350 to nie ścigacz. Najlepiej świadczy o tym fakt, że jeden z pasażerów, który nie chciał brać udział w ucieczce, zeskoczył z motocykla w biegu i nic mu się nie stało.

Pościg nie był ekscytujący. Już po chwili policjanci zatrzymali motocykl. Okazało się, że kierowca miał półtora promila alkoholu we krwi i stąd pewnie pomysł uciekania. Nie miał prawa jazdy ani ubezpieczenia. Grożą mu dwa lata więzienia.

Serwis policyjni.pl poleca: Pedofil porwał dziewięcioletnią dziewczynkę

Więcej o: