Do aresztowania obu mężczyzn doszło w Turynie. 41 - letni syn "włoskiego Fritzla" usłyszał również zarzut seksualnego wykorzystywania własnej siostry i czterech córek w wieku od sześciu do dwudziestu lat. - Wydaje się, że w tej rodzinie panowało "prawo pana i władcy" ("droit de seigneur") ojca nad córką - powiedział prokurator Pietro Forno cytowany przez włoską agencję ANSA.
"Włoski Fritzl" już raz uniknął zatrzymania. W 1994 roku córka złożyła doniesienie o wykorzystywaniu przez ojca, jednak policja zignorowała jej skargę.
Ojciec i syn pracują jako uliczni sprzedawcy. Mężczyźni zostali oskarżeni o gwałt i przemoc domową. Usłyszeli także zarzut nieobyczajnego zachowania w miejscach publicznych ponieważ do stosunków seksualnych dochodziło w samochodzie stojącym na ulicy.