W niedzielę pisaliśmy o trzech aukcjach na Allegro, na których użytkownicy serwisu sprzedają własne nerki i szpik kostny. Informację o tym dostaliśmy od użytkowników Alertu 24.
Zszokowany napisał nam o ofercie sprzedaży nerki i szpiku kostnego przez mieszkańca Opolszczyzny. Nerka była do kupienia za 25 tys. zł a szpik za 20 tys. W parę godzin po opublikowaniu teksu o tym na portalu "Gazeta.pl" aukcja została skasowana przez pracowników Allegro.
Ale alertowicze znaleźli następną ofertę sprzedaży nerki i szpiku. Tym razem sprzedającym był mieszkaniec Inowrocławia rumun 79. Oferował nerkę za 40 tys. zł i szpik za drugie tyle. Niedługo po tym, jak napisaliśmy o jego aukcji, zakończył ją. Godzinę później znowu wystawił na sprzedaż nerkę i szpik, ale na innej aukcji. Dzięki czujności alertowiczów, kilkanaście minut później napisaliśmy o tym. Rumun 79 po kilkudziesięciu minutach zakończył aukcję. Na oba ogłoszenia nikt nie odpowiedział.
W niedziele nie udało nam się skontaktować z rzecznikiem Allegro. Był poza zasięgiem. Wiec poprosiliśmy mailem o pilny kontakt, w nadziei, że może ma dostęp do komputera. Nie pisaliśmy o co nam chodzi, ale rzecznik był domyślny. W poniedziałek odpowiedział nam: Tego typu aukcje są usuwane przez naszych pracowników. Jak już za pewne Pan wie, ta również została usunięta. Jest to drugi tego typu przypadek w ciągu ostatniego miesiąca. W poprzednich latach tego typu oferty zdarzały się niezmiernie rzadko. pozdrawiam Patryk Tryzubiak.
Tymczasem obie aukcje rumuna 79 nie zostały wykasowane przez Allegro. Nadal są w serwisie. Nie da się ich znaleźć wyszukiwarką Allegro, nie znając numeru aukcji, ale można je znaleźć przez googla. I ludzie znajdują. Obie aukcje w niedzielę miały po 500-600 wyświetleń, a dzisiaj obie mają już po ponad 2 tysiące. Jak przybywało czytających
Oficjalnie, na stronie Allegro nie da się przeprowadzić transakcji kupna nerki i szpiku od rumuna 79, ale można się z nim skontaktować. I nie wiemy ile osób skorzystało z tego. Może już znalazł nabywcę na swoje narządy... dzięki Allegro.
Czyli Allegro, tak czy inaczej, może być pośrednikiem transakcji. - Sprzedający własne organy nie ponosi odpowiedzialności - powiedziała portalowi "Gazeta.pl" profesor Eleonora Zielińska, specjalizująca się w prawie medycznym i prawie karnym. Natomiast odpowiada karnie ten, kto kupi, pośredniczy w sprzedaży lub bierze udział w przeszczepie organów - mówi prof. Zielińska.
Ustawa o pobieraniu, przechowywaniu i przeszczepianiu komórek, tkanek i narządów stanowi:
Kto rozpowszechnia ogłoszenia o odpłatnym zbyciu, nabyciu lub o pośredniczeniu w odpłatnym zbyciu lub nabyciu komórki, tkanki lub narządu w celu ich przeszczepienia, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności lub karze pozbawienia wolności do roku.
Serwis policyjni.pl poleca: Katował psa młotkiem, bo słabo pilnował podwórka
