Opuszczona stacja transformatorowa przy ul. Warszawskiej w Katowicach była od dłuższego czasu schronieniem dla bezdomnego, 50-letniego mężczyzny. Wczoraj razem ze swoim 28-letnim znajomym, aby się ogrzać rozpalili w niej ognisko. Wybuchł pożar, w wyniku którego zginął starszy mężczyzna. 28-latkowi udało się uciec przed płomieniami i wezwać pomoc. Z powodu licznych poparzeń został przewieziony do szpitala.
Policja bada przyczyny pożaru.
Serwis policyjni.pl poleca: "Jestem zdenerwowany, idę sobie postrzelać do ludzi"