Napadł i ukradł czapkę. Wpadł, bo założył ją na głowę

Rumia (Pomorskie): 26-latek obezwładnił mężczyznę, ciągnął za włosy i bił po twarzy. Wszystko po to, by ukraść jego czapkę. Sprawca okazał się jednak wyjątkowo bezmyślny, poniważ w chwilę po kradzieży paradował już ze skradzioną czapką na głowie. Zatrzymany został w ciągu kilku minut. Grozi mu teraz do 12 lat więzienia

Dzisiaj rano poszkodowany 58-latek szedł do sklepu. Niespodziewanie został zaatakowany przez młodego mężczyznę. Sprawca przewrócił go na ziemię, ciągnął za włosy i bił po twarzy. Zabrał mu zimową czapkę, zegarek oraz portfel.

Pokrzywdzony natychmiast wezwał policję. Poszukiwania nie trwały długo. Bandytę zauważono, ponieważ nosił na głowie ukradzione nakrycie głowy.

Sprawca trafił do aresztu. Grozi mu kara pozbawienia wolności od lat 2 do 12.

Serwis policyjni.pl poleca: Wbił się samochodem w dach kościoła

Więcej o: