Fragment ziemi „oddycha”. Zadziwiające zjawisko na dalekiej północy Rosji [WIDEO]

To wygląda jakby wielki płat trawy żył, ruszał się i oddychał. Zaskakujące zjawisko ma jednak swoje naukowe wyjaśnienie

Ekspedycja naukowa zauważyła kilkanaście takich miejsc. We wszystkich pod trawą utworzyły się potężne bąble, które uniosły darń i sprawiły, że wyglądała niczym coś żywego. Po przebiciu takiego płata z wnętrza gwałtownie ulatniał się gaz.

Badanie pokazało, że owymi gazami były metan i dwutlenek węgla. To podsunęło badaczom możliwe wyjaśnienie zjawiska. Odkrycia dokonano na Wyspie Białej, na dalekiej północy Rosji. Ten obszar pokryty jest wieczną zmarzliną, jednak podczas wyjątkowo gorącego roku 2016 zaczęła ona odmarzać.

To prawdopodobnie spowodowało, że gaz uwięziony dotąd pod ziemią zaczął się uwalniać i zgromadził pod nieprzepuszczalną warstwą zbitej darni. Ocieplenie wzmogło też procesy gnilne, więc zamarznięta od tysięcy lat materia zaczęła się rozkładać i wydzielać gazy.

Podobne zjawiska obserwowano już wcześniej - na Półwyspie Jamalskim odkrywano gigantyczne dziury w ziemi. Ich pochodzenie jest prawdopodobnie podobne, tyle że tam podziemne pokłady gazu były gigantyczne. Uwalniający się metan może zapalać się i wywoływać wybuch lub zapadnięcie ziemi w miejscu, gdzie wcześniej uwięziony był ogromny bąbel gazu.