We wtorek rano w Sejmie odbyła się konferencja prasowa nowego marszałka Sejmu Szymona Hołowni. - Jesteśmy w gorącym czasie politycznym i Sejm musi być w pełnej gotowości, 24 godziny na dobę, żeby podejmować decyzję, jeśli taki będzie wymóg bieżącej polityki. Chcielibyśmy, żeby rząd w Polsce mógł działać jak najszybciej i wierzę, że tak się stanie mimo różnych progów zwalniających, które jedni czy drudzy na jego drodze umieszczają - zaznaczył lider Polski 2050.
Szymon Hołownia przekazał, że we wtorek zostaną wybrane między innymi składy osobowe komisji sejmowych oraz członkowie Trybunału Stanu. Z kolei już w środę o 11:00 Sejm ma zająć się pierwszym czytaniem obywatelskiego projektu o in vitro. - Jeżeli Sejm zgodzi się dzisiaj na skrócenie terminów doręczenia posłom odpowiednich druków, na co liczę - mówił. - Przypomnę, że on już był czytany w poprzednim Sejmie, a uważam, że rzecz jest ważna do rozpatrzenia jak najszybciej - dodał.
Jak poinformował, przyszłe obrady zostaną zapewne zwołane na przyszły wtorek - 28 listopada, podczas którego zostanie wybrany między innymi Rzecznik Praw Dziecka. Zapowiedział także, że "wyciągnął z zamrażarki" wszystkie projekty obywatelskie i zostaną one rozpatrzone w ciągu sześciu miesięcy.
- Muszę państwu powiedzieć, że kiedy myślę o panu premierze Morawieckim to przypomina mi się fenomen Kota Schrödingera [eksperyment myślowy inaczej nazywany paradoksem - red.]. Przypomnijmy, był to taki kot, który jednocześnie był w pudełku i był poza pudełkiem. Mam wrażenie, kiedy słucham, czytam i oglądam pana premiera, kiedy widzę, co wpływa do laski marszałkowskiej z jego strony, że mamy do czynienia z premierem Schrödingera, który z jednej strony jest premierem, a z drugiej strony premierem nie jest - powiedział Hołownia.
- Morawiecki powiedział, że jeśli go zaproszę, to bardzo chętnie spotka się ze mną, żeby porozmawiać o projektach, które wpływają. Chcę zapewnić pana premiera, że dojdzie do spotkania zaraz po tym jak wyklaruje się jego status, bo w tej chwili jest z jednej strony zdymisjonowanym premierem rządu i jest też jednocześnie osobą, która nie sformowała nowego rządu - oświadczył marszałek Sejmu. - Kiedy ten nowy rząd zostanie przez niego sformowany i zaprzysiężony przez prezydenta, niezwłocznie spotkam się z tak usankcjonowanym premierem, aby zadać mu wiele pytań - dodał.
Jak mówił Hołownia, rząd złożył projekt ustawy okołobudżetowej ze strony rządu. - Zadam więc panu premierowi pytanie, dlaczego nie wpłynął budżet. Nie dostaliśmy go - mówił. - Wczoraj wieczorem otrzymaliśmy wrzutkę - bo trudno to inaczej nazwać - tuż przed prezydium Sejmu (...) o zerowym vacie na żywność. To będzie moje kolejne pytanie do pana premiera, dlaczego jeżeli posłowie jego ugrupowania składają poprawkę o konieczności przedłużenia zerowego VAT-u na żywność, to czemu pan premier nie uwzględnił zerowego VAT-u w budżecie, który złożył do Sejmu? Postuluje się coś, co jest sprzeczne z wolą pana premiera, którą wyraził pisząc budżet - stwierdził.
W kwestii przedstawienia składu nowego rządu Szymon Hołownia odparł, że o tym będzie "informował Donald Tusk". Zapewnił, że nowa koalicja jest w stanie stworzyć rząd, a Morawiecki jedynie "o nim opowiadać". - Czekamy na rząd Mateusza Morawieckiego, a ja czekam na moment, kiedy będę mógł się z nim spotkać już w roli premiera - dodał.