We wtorek w południe wznowione zostaną obrady Sejmu. Posiedzenie rozpocznie się od wyboru sejmowych komisji i ich prezydiów. - Dopóki nie będzie komisji, to nie pójdziemy dalej, więc przed nami wybór prawie 30 komisji sejmowych - relacjonował Krzysztof Gawkowski, poseł Lewicy.
Z informacji RMF24 wynika, że Prawo i Sprawiedliwość liczy na stanowiska przewodniczących w 12 z 28 komisji, a dostanie w 6-7. Marcin Kierwiński z PO w rozmowie ze stacją przekazał, że dla jego ugrupowania priorytetowa jest komisja finansów publicznych.
Na uwagę, że według parytetu PiS miałoby otrzymać 12 szefów komisji, polityk PO odpowiedział, że tak nie będzie. Stwierdził również, że parytet sejmowy musi odzwierciedlać siłę, realną siłę.
Posłowie zebrać się mają we wtorek i prawdopodobnie także w środę. Drugiego dnia pod obrady wejść mogą pierwsze projekty ustaw. Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział, że jako pierwszy zgłoszony zostanie obywatelski projekt o finansowaniu procedury in vitro z budżetu państwa, który w poprzedniej kadencji został skierowany do prac w komisjach.
"Jedną z pierwszych decyzji rządu PiS było zlikwidowanie dofinansowania programu in vitro. Zmienimy to już w najbliższą środę i przywrócimy szansę na szczęście tysiącom polskich rodzin!" – napisał Kosiniak-Kamysz na portalu X w poniedziałek.
Więcej na ten temat pisaliśmy w tekście poniżej:
Z informacji RMF FM wynika, że w środę mogą pojawić się również w porządku obrad projekty obywatelskie o rencie socjalnej i Karcie Nauczyciela. Nie wiadomo także, czy Sejm zdecyduje się przyjąć uchwały unieważniające wybór trzech sędziów-dublerów do Trybunału Konstytucyjnego i w sprawie neo-KRS. Borys Budka z KO mówił w poniedziałek, że jest zwolennikiem, żeby tego typu uchwały "podejmować wtedy, kiedy ma się narzędzia", czyli już po oficjalnym wotum zaufania dla rządu Tuska.
Ważną kwestią jest także oficjalne przedstawienie kandydata na stanowisko Rzecznika Praw Dziecka. Nieoficjalnie wiadomo już, kto może objąć tę funkcję: