Donald Tusk krótko skomentował wywiad z Andrzejem Dudą. "Potwierdzam. Nie będę"

Szef Platformy Obywatelskiej zareagował na wywiad z Andrzejem Dudą w "Sieciach". Rozmowa jest reklamowana na okładce cytatem prezydenta, który stwierdził, że Donald Tusk nie będzie jego premierem. "Potwierdzam" - napisał lider PO.

"'Tusk nie będzie moim premierem' - powiedział prezydent Duda. Potwierdzam. Nie będę" - napisał na portalu X Donald Tusk. Lider Platformy Obywatelskiej odniósł się do wywiadu prezydenta dla tygodnika "Sieci". Fragmenty rozmowy opublikował portal wpolityce.pl. Okładkowy wywiad zatytułowano cytatem "Tusk nie będzie moim premierem". 

Zobacz wideo "Tłuste koty pakują ile wlezie", a nowy rząd powstanie do 15 grudnia, czyli Hołownia po rozmowie z Dudą

Andrzej Duda w tygodniku "Sieci" o kulisach negocjacji z komitetami

Andrzej Duda wskazuje w rozmowie, że przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej, Lewicy i Trzeciej Drogi nie przekonali go, że warto zrezygnować z dobrej tradycji parlamentarnej, zgodnie z którą to zwycięskie ugrupowanie jako pierwsze otrzymuje misję tworzenia rządu. "W ramach obowiązującej konstytucji wszyscy prezydenci, także moi poprzednicy, prezydenci Kwaśniewski, Kaczyński i Komorowski, zawsze powierzali misję tworzenia rządu zwycięskiemu ugrupowaniu. Tegoroczne wybory wygrało Prawo i Sprawiedliwość" - mówi. 

Prezydent Duda dodaje, że podczas konsultacji z przedstawicielami koalicji zabrakło mu wspólnego i jednolitego programu. "Chciałem usłyszeć jak najwięcej konkretów. Tego zabrakło" - podkreśla. Wskazuje też, że w fundamentalnych kwestiach podczas tych rozmów przedstawiciele poszczególnych obozów politycznych, deklarujących dzisiaj utworzenie koalicji, mówili zupełnie odmienne rzeczy, choćby dotyczące kluczowych kwestii odnoszących się do suwerenności Polski.

W wywiadzie prezydenta zapytano też o brak przedstawicieli zwycięskiej partii w prezydium Sejmu i Senatu. Jego zdaniem, "świadczy to o rozbieżnościach między deklaracjami padającymi w przestrzeni publicznej a praktyką". "Z jednej strony słyszymy pięknie brzmiące hasła o demokracji, z drugiej realizowana jest specyficzna forma odwetu [...]. Sytuacja, w której największy klub parlamentarny, [...] nie ma swoich przedstawicieli we władzach Sejmu i Senatu, nie ma nic wspólnego z zasadami demokracji" - zaznacza.

Więcej o: