Poseł KO porównał Andrzeja Dudę do gen. Jaruzelskiego. "Pan wybaczy, to nieładne"

Poseł KO, Marcin Kierwiński, na antenie Radia ZET ocenił, że "sytuacja z odsuwaniem PiS od władzy to sytuacja analogiczna z 1989 r.". - I wtedy tamta władza też miała prezydenta, który bronił tamtej władzy - dodał.

Marcin Kierwiński z Koalicji Obywatelskiej, posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, Ryszard Czarnecki (Prawo i Sprawiedliwość), Marek Sawicki (Trzecia Droga) i Łukasz Rzepecki z Kancelarii Prezydenta RP w niedzielę (19 listopada) na antenie Radia ZET odnieśli się do wypowiedzi Andrzeja Dudy. Jeden z polityków nawiązał do 1989 roku. 

Zobacz wideo "Tłuste koty pakują ile wlezie", a nowy rząd powstanie do 15 grudnia, czyli Hołownia po rozmowie z Dudą

Andrzej Duda zaapelował do polityków. Dziemianowicz-Bąk: Jeszcze niczego nie zobaczył, a już deklaruje weto

W swoim orędziu podczas pierwszego posiedzenia Sejmu X kadencji Andrzej Duda zwrócił się do polityków wszystkich ugrupowań. - Chcę z tego miejsca powiedzieć wszystkim formacjom politycznym: ewentualne weto prezydenta nie może być usprawiedliwieniem dla niezrealizowania państwa obietnic wyborczych. Ja swoje słowa traktuję niezwykle poważnie. Wy też macie obietnice, które złożyliście Polakom i bardzo proszę, zrealizujcie je - powiedział. 

Jak oceniła na antenie Radia ZET Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, "prezydent jeszcze niczego nie zobaczył, a już deklaruje, że będzie weto". - Przede wszystkim my chcemy działać zgodnie z konstytucją i będziemy działać zgodnie z konstytucją - dodała. - To, co mnie bardzo cieszy w zapowiedzi pana prezydenta, to jasna deklaracja w ósmym roku prezydentury, że będzie bronił konstytucji - skomentował z kolei Marek Sawicki.

Poseł KO nawiązał do 1989 roku. "Duda jasno mówi, że będzie bronił władzy PiS"

- My podczas kampanii wyborczej wielokrotnie mówiliśmy, że sytuacja z odsuwaniem PiS-u od władzy jest analogiczna do roku 89'. Wtedy też totalna władza robiła wszystko, aby nie zmieniać ustroju, i wtedy tamta władza też miała prezydenta, który bronił tamtej władzy - powiedział. - Analogia jest taka, że pan prezydent Duda jasno mówi, że będzie bronił władzy PiS i na to nie może być zgody. Pan prezydent Duda powiedział, że będzie bronił dorobku ostatnich ośmiu lat. To czego będzie bronił? Bicia kobiet pałkami przez tajniaków, tego, że deptaliście konstytucję? - dopytywał. 

- Haniebne porównanie - zareagował natychmiast Łukasz Rzepecki. - Powinien pan przeprosić. Ja powiem, czego będzie bronił prezydent Andrzej Duda: rodziny, pracy, programów społecznych, godności Polek i Polaków, inwestycji, dobrych ośmiu lat dla Polski - dodał. - Porównanie Andrzeja do Jaruzelskiego, pan wybaczy, to nieładne - ocenił Ryszard Czarnecki. - Panie ministrze, to są bardzo piękne deklaracje. Tylko gdyby pan prezydent rzeczywiście chciał stać po stronie inwestycji, interesu, polskiej racji stanu, to nie przeciągałby tego spektaklu, tylko desygnował na premiera Donalda Tuska, dzięki czemu moglibyśmy szybciej przystąpić, chociażby do odzyskiwania pieniędzy z KPO - odpowiedziała Agnieszka Dzieimanowicz-Bąk. 

Więcej o: