Radny PiS Ryszard Majdzik co miesiąc organizuje miesięcznicę pogrzebu Lecha i Marii Kaczyńskich na Wawelu. Tego dnia w Krakowie pojawia się także Jarosław Kaczyński w towarzystwie innych polityków Prawa i Sprawiedliwości. Przyjeżdżających na Wawel witają zarówno zwolennicy partii, jak i - już mniej radośnie - kontrdemonstranci zebrani po drugiej stronie drogi. Przewodzący pierwszej grupie Majdzik stawia się co miesiąc z nieodłącznym megafonem i transparentem: "Jarosław, witamy cię na Wawelu" - opisuje "Gazeta Wyborcza". Regularnie wygłasza też długie monologi, wymierzone w przeciwników Prawa i Sprawiedliwości. Nie inaczej było w sobotę.
"Gazeta Wyborcza" opisuje, że radny wyzywał zgromadzonych demonstrantów od "małpoludzi" i "anty-Polaków". Przeciwnicy partii rządzącej usłyszeli również, że są "bezmózgowcami", "prymitywami" i "zdrajcami, którzy służą Berlinowi i Moskwie". - Bo się zaraz posikasz - miał zwrócić się radny PiS ze Skawiny do chłopaka z tęczową flagą. Inna protestująca miała usłyszeć od niego: "tęczówka-zboczeniówka". Kobieta zapowiedziała, że złoży w tej sprawie zawiadomienie na policję. Następnie mężczyzna mówił też o "tęczowej zarazie" i "antypolskiej zgniliźnie". Padły również słowa: "Raz sierpem, raz młotem tęczową hołotę".
Radny przekonywał również, że "Polacy zostali oszukani w wyborach, bo lokale wyborcze miały być czynne do godz. 21, a były do godz. 3 w nocy". Obecni na miejscu policjanci nie reagowali na dalsze obelgi, które rzucał Majdzik w stronę zgromadzonych na miejscu przeciwników PiS - pisze "GW".
Ryszard Majdzik był działaczem opozycji w PRL-u. Obecnie jest współorganizatorem miesięcznic przed Wawelem w Krakowie i częstym gościem w TVP Info, gdzie wypowiada się na tematy polityczne. W ostatnich wyborach samorządowych startował z listy PiS do rady miasta Skawiny, utrzymując najwyższy wynik (21,58 proc.). W tym roku kandydował do Sejmu z 17. miejsca w okręgu 13., który obejmuje Kraków oraz powiaty krakowski, olkuski i miechowski. Nie uzyskał mandatu.
To nie pierwszy raz, gdy radny PiS wygłasza skandaliczne monologi. We wrześniu także było głośno o jego obrażaniu zwolenników opozycji. - Wy nienawidzicie Polski, wynocha do zboczonego Berlina tańczyć na rureczkach. Wasze nazwiska będą wisieć na każdej ulicy Krakowa i Warszawy, zdrajcy Polski, judasze. Opluwacie Kaczyńskiego, który zbroi Polskę, chcecie nas upokorzyć - przemawiał. - Trzeba was tępić, bo jesteście zarazą - mówił Majdzik podczas jednej z miesięcznic.
Kilkanaście dni po zabójstwie prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza Majdzik był gościem Radia Kraków. Głosił wówczas w rozgłośni, że za Adamowiczem rzekomo "miała stać mafia sycylijska", oczywiście nie przedstawiając żadnych argumentów potwierdzających tę tezę. W tym samym radiu wielokrotnie mówił też o Róży Thun, że "dla niego ona nie jest Polką, tylko Niemką".