Marek Suski znany jest ze swoich niepodrabialnych i oryginalnych wypowiedzi. Najbardziej chyba rozpoznawalną jest ta o Katarzynie carycy, która padła podczas posiedzenia sejmowej komisji śledczej ds. Amber Gold. Suski dopytywał o nazwisko właśnie tej Katarzyny. Jego czwartkowa odpowiedź również ma szansę zostać na długo zapamiętana. Na pytanie dziennikarza sejmowego TVN24 Radomira Wita o to, gdzie PiS szuka większości, odparł: W umysłach.
Reporter dopytywał Marka Suskiego o to, czy owe poszukiwania wyszły poza czyjkolwiek umysł. - Trzeba pytać tych, którzy się zastanawiają - stwierdził polityk PiS-u. Nie miał też żadnych wątpliwości, że jego partia będzie próbować sformować rząd. Jak? - Przekonywać, przekonywać i jeszcze raz przekonywać. Odpowiedzialność za kraj i poważne potraktowanie przyrzeczenia poselskiego, że "będę strzegł suwerenności" - zapewniał. Dziennikarz chciał wiedzieć, czy taką odpowiedzią Suski sugeruje, że inny rząd niż PiS-u nie będzie strzegł suwerenności. - Sugeruję. Jakoś widzę, że nie - odpowiedział. I ocenił, że nikogo nie obraża.
Przypomnijmy: 13 listopada podczas inauguracyjnego posiedzenia Sejmu X kadencji premier Matusz Morawiecki podał swój rząd do dymisji. Wygłosił również do członków parlamentu krótkie podsumowanie prac gabinetu, które wielu przypominało exposé - na co zwrócił uwagę między innymi prowadzący wówczas obrady Marek Sawicki z PSL-u.
Premier Mateusz Morawiecki zapowiada przedstawienie składu nowej Rady Ministrów. Odpowiadając na pytanie Polskiego Radia, szef rządu przekazał, że nazwiska ministrów poznamy za mniej więcej tydzień. - Proces tworzenia rządu oczywiście jest w trakcie; ja zaprezentuję za 7-8 dni skład nowej Rady Ministrów i od decyzji Sejmu będzie zależało, czy uda się utworzyć nowy rząd, czy nie - podkreślił premier, który w czwartkowy wieczór przebywał w Zagrzebiu na unijnym miniszczycie z udziałem szefa Rady Europejskiej oraz premierów Chorwacji, Włoch i Malty.
Zgodnie z przepisami konstytucji premier Mateusz Morawiecki podał do dymisji swój rząd na pierwszym posiedzeniu nowo wybranego Sejmu. Tego samego dnia - 13 listopada - prezydent Andrzej Duda powierzył Mateuszowi Morawieckiemu misję tworzenia nowego gabinetu. Prezydent musi powołać Radę Ministrów najpóźniej 27 listopada. Od daty powołania rządu premier ma dwa tygodnie na przedstawienie exposé i uzyskanie wotum zaufania w Sejmie. Jeśli rząd Morawieckiego nie uzyska bezwzględnej większości, a głosowanie przeciw zapowiadają Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Lewica, to wówczas nowego premiera wybierze Sejm. Kandydatem sejmowej większości na szefa rządu jest Donald Tusk.
***
Porannej Rozmowy i Zielonego Poranka możecie słuchać też w wersji audio w dużych serwisach streamingowych, np. tu: