Andrzej Duda podjął decyzję ws. "pierwszego kroku". Wieczorem orędzie. "Decyzja jest ostateczna"

Marcin Mastalerek, szef Gabinetu Prezydenta RP, poinformował w mediach społecznościowych, że Andrzej Duda podjął decyzję w sprawie przekazania misji stworzenia nowego rządu. Prezydent ma ogłosić ją podczas poniedziałkowego (6 listopada) orędzia.

"Po przeprowadzeniu konsultacji i głębokim zastanowieniu, Prezydent Andrzej Duda podjął już decyzję w sprawie tak zwanego pierwszego kroku. Decyzja jest ostateczna, więc ścigającym się na apele do Prezydenta polecam spokojne oglądanie wieczornego orędzia" - napisał szef Gabinetu Prezydenta RP na platformie X (dawniej Twitter). Zwyczajowo orędzie prezydenckie rozpoczyna się o godzinie 20, po zakończeniu programu "Wiadomości" emitowanego przez TVP.

Zobacz wideo Duda wygłosił oświadczenie po konsultacjach: Mamy dwóch poważnych kandydatów

Prezydent podjął decyzję w sprawie "pierwszego kroku". Informacje ws. nowego rządu w wieczornym orędziu

W październikowych wyborach parlamentarnych Prawo i Sprawiedliwość zdobyło 194 mandaty poselskie, Koalicja Obywatelska - 157 mandatów, Trzecia Droga - 65 mandatów, Nowa Lewica - 26 mandatów, a Konfederacja - 18 mandatów. Wyniki te pozwalałaby na utworzenie rządu partiom wcześniejszej opozycji demokratycznej, które uzyskały łącznie 248 mandatów, o 54 więcej względem dotychczasowej partii rządzącej.

Liderzy partii koalicyjnych potwierdzili swoją intencję podczas spotkań z prezydentem Andrzejem Dudą, które odbyły się 24 i 25 października. Przed ich rozpoczęciem przewodniczący KO, Polski 2050, PSL i Lewicy jednogłośnie przedstawili jako swojego kandydata na premiera Donalda Tuska. Partia PiS proponowała natomiast przekazanie misji utworzenia rządu Mateuszowi Morawieckiemu, sprawującemu obecnie urząd Prezesa Rady Ministrów.

Andrzej Duda desygnuje nowego premiera. Wcześniej mówił o "dwóch poważnych kandydatach"

Po zakończeniu spotkań z przedstawicielami partii politycznych, mających wchodzić w skład Sejmu X kadencji, prezydent Andrzej Duda wygłosił oświadczenie. Przekazał w nim, że stoi przed wyborem pomiędzy dwoma kandydatami. - Mamy dzisiaj dwóch poważnych kandydatów na stanowisko premiera i dwie grupy polityczne, które twierdzą, że mają większość parlamentarną - mówił prezydent podczas wystąpienia.

O możliwości uzyskania parlamentarnej większości prezydenta zapewnić mieli nie tylko przedstawiciele partii popierających kandydaturę Donalda Tuska, ale również Zjednoczona Prawica, która wskazywała na Morawieckiego jako przyszłego premiera. - Zapewnili, że zakładają, że będą mieć na sali sejmowej większość, która umożliwi poparcie tego kandydata - przekazał wówczas Andrzej Duda. Dotychczasowe stronnictwo rządzące zdobyło jednak znacznie mniej mandatów i nie byłoby w stanie samodzielnie utworzyć rządu. Deklaracje polityków pozostałych partii wskazują, że nie może liczyć również na uzyskanie poparcia ze strony posłów innych stronnictw.

Więcej o: