- Europa jest głodna poważnej rozmowy i uczciwych relacji z Polską, stąd to nietypowe spotkanie. (...) Jestem tu nieformalnym gościem, wiadomo, że musimy czekać na zakończenie procesu przekazania władzy. Po wczorajszym spotkaniu z panem prezydentem Dudą mam powody do umiarkowanego optymizmu, że nie będzie zainteresowany nadmiernym przedłużaniem tego procesu, jeśli nie zdarzy się jakaś niespodzianka. Zbyt długo żyjemy, by wykluczać jakieś niespodzianki - mówił przewodniczący PO Donald Tusk. W środę polityk udał się do Brukseli, by rozmawiać z szefową Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen na temat odblokowania środków z Krajowego Planu Odbudowy.
Zaznaczył, że "są kamienie milowe, nowy rząd będzie musiał wykazać, że jest zdolny do przywracania praworządności w Polsce". - Zarówno na drodze legislacyjnej, tu będziemy potrzebowali współpracy prezydenta, jak i praktyki codziennej. Pani przewodnicząca von der Leyen wie dobrze, jak szybko biegnie ten czas, więc na pewno Komisja Europejska weźmie także pod uwagę możliwie szybkie decyzje wykonawcze, żeby Polska nie straciła ani jednego euro. Musimy te pieniądze nie tylko uzyskać, a one się nam należą, ale musimy je też mądrze i skutecznie wydać do końca 2026 r. - doprecyzował.
- Mechanizm wypłacania pieniędzy z Funduszu Odbudowy jest elastyczny w tym sensie, że można zacząć wypłacać mając zaufanie do procesu, który się zaczął i można wstrzymać, jeżeli ten proces nie jest kontynuowany. Na pewno Komisja Europejska wie, że z mojego i moich partnerów punktu widzenia rządy prawa to nie jest tylko problem związany z funduszami europejskimi. My naprawdę chcemy przywrócić rządy prawa w Polsce i tutaj wszyscy to wiedzą. Nie muszę nikomu na szczęście tu w Brukseli niczego udowadniać, że nowy rząd, jeśli powstanie, będzie autentycznie zaangażowany w przywrócenie rządów prawa w Polsce. Najlepiej, żeby zmiany miały charakter legislacyjny, to wymaga współpracy ze strony prezydenta Dudy. Będziemy o to zabiegać - mówił Donald Tusk w Brukseli.
- Będziemy szanować niezależność sędziowską, niezależnie od tego, jak zaawansowany będzie proces legislacyjny. (...) Władza będzie podlegała sądom, a nie sądy władzy - podkreślił przewodniczący PO.
- Usłyszałem też gotowość pełnej współpracy w kwestiach ukraińskich i tutaj nie musieliśmy się z panią przewodniczącą przekonywać, że jesteśmy oboje zaangażowani w pomoc Ukrainie. Komisja Europejska jest też absolutnie świadoma ciężarów i wysiłków, jakie Polacy i Polska ponoszą w związku z wojną i uchodźcami, nie tylko z Ukrainy. Będziemy mogli liczyć na znaczną pomoc we wzmacnianiu naszej granicy wschodniej z Białorusi, możemy liczyć na pełną współpracę. Europa jest zainteresowana zarówno tym, żeby granica była bardzo skutecznie kontrolowana i szczelna, jak i przywrócenie humanitarnych zasad działania - dodał.
Donald Tusk podkreślił, że "w lasach nie mogą ginąć ludzie". - Znajdziemy dobry sposób, żeby granica była dobrze strzeżona, żeby ludzie nie przechodzili, a w przypadkach skrajnych nie będzie tych dramatycznych zdarzeń - mówił.
Przewodniczący PO był też dopytywany o okoliczności wtorkowego spotkania z Andrzejem Dudą. - Pan prezydent nie ujawnił swoich planów wobec nas, nie mogę się za pana prezydenta wypowiadać. Miałem wrażenie, że przynajmniej w rozmowie z nami odgrywał konstruktywną rolę. Zapewnił, że będzie respektował wynik wyborów i jeśli się potwierdzi, że dotychczasowa opozycja dysponuje większością w parlamencie nie będzie się wahał ani chwili i powierzy tę misję przedstawionemu przez opozycję kandydatowi na premiera. Powiedział, że, ktokolwiek to będzie, uśmiechnął się w tym momencie do mnie, oczywiście będzie respektował ten wybór - mówił.
Polski KPO złożony z ponad 22 miliardów euro bezzwrotnych dotacji i ponad 11 miliardów euro tanich pożyczek Komisja Europejska zaakceptowała w czerwcu ubiegłego roku. Do tej pory pieniądze nie zostały wypłacone, bo Komisja mówi, że spełnione muszą być warunki dotyczące niezależności sądownictwa.
O kwestii wypłaty środków w ramach KPO mówił pod koniec lipca w Sejmie sekretarz stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej Marcin Horała (PiS). - Pierwszy wniosek o płatność to część dotacyjna (2,8 mld euro) i część pożyczkowa (1,4 mld euro). Pierwszy wniosek o płatność jest gotowy i wprowadzony do systemu Komisji Europejskiej. Wysłanie go jest formalnie możliwe niezależnie od toczącej się rewizji KPO, jednak niezbędne jest skuteczne zrealizowanie kamieni milowych F1G i F2G, które realizuje ustawa o Sądzie Najwyższym, aktualnie w Trybunale Konstytucyjnym - przekonywał wtedy parlamentarzysta.