Andrzej Duda "betonuje sądy"? Opozycja chce odwołać neosędziów, prezydent w pośpiechu powołuje nowych

Andrzej Duda wręczył nominacje dla 72 sędziów oraz asesorów rekomendowanych przez tzw. neo-KRS. Prezydent powołał osoby wskazane przez Krajową Radę Sądownictwa wybraną głosami Prawa i Sprawiedliwości. Opozycja uważa mianowanie takich sędziów za łamanie praworządności i zamierza odwoływać ich ze stanowisk, gdy przejmie władzę. Niektórzy przypuszczają, że naprędce zorganizowana uroczystość powołania neosędziów świadczy o próbie "zabetonowania" sądów przez Andrzeja Dudę.

17 października w Pałacu Prezydenckim odbyła się uroczystość wręczenia nominacji sędziowskich dla tzw. neosędziów, czyli osób rekomendowanych przez Krajową Radę Sądownictwa powołaną głosami Zjednoczonej Prawicy. Sąd Najwyższy oraz instytucje unijne uznały, że rządzący powołali neo-KRS z naruszeniem konstytucji, a rekomendacje sędziowskie wydawane przez ten organ są wadliwe. Niektórzy uważają, że Andrzej Duda próbuje poprzez mianowanie kolejnych neosędziów "zabetonować sądy", zanim opozycja przejmie władzę.

Zobacz wideo Bartosz Arłukowicz: Gdy nowy Sejm i Senat zaczną pracować, zajmiemy się tymi, którzy nadużywali władzy

Andrzej Duda powołał 72 neosędziów. "Prezydent jeszcze wczoraj był w Rzymie. Po co tak się spieszyć?"

Andrzej Duda wręczył nominacje sędziowskie i asesorskie 72 osobom, o czym poinformowała Kancelaria Prezydenta. "Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda wręczył akty powołania do pełnienia urzędu na stanowisku sędziego oraz asesora sądowego w wojewódzkim sądzie administracyjnym i sądzie rejonowym. Nowo powołani sędziowie oraz asesorzy sądowi złożyli wobec Prezydenta RP ślubowanie" - przekazano.

Prezydent powołał nowych sędziów do 33 sądów rejonowych, 15 okręgowych, trzech apelacyjnych i jednego wojewódzkiego sądu administracyjnego. Osoba znająca kulisy uroczystości odbywającej się w Pałacu Prezydenckim powiedziała, że organizatorzy wydarzenia działali w pośpiechu.

- Prezydent jeszcze wczoraj (16 października - red.) był w Rzymie, zaś jego kancelaria jeszcze wczoraj na szybko organizowała powołania, jak widać, na dziś. Po co tak się spieszyć i ściągać ludzi z dnia na dzień? - zastanawiał się rozmówca "Gazety Wyborczej" i dodał, że być może prezydent chciał "zabetonować sądy" przed pierwszym posiedzeniem Sejmu.

Prezydent mianuje neosędziów, a opozycje chce ich odwołać. Donald Tusk rozmawiał o "odbudowie praworządności"

Portal OKO.press zwrócił uwagę na rozpoznawalne nazwisko, które pojawiło się wśród neosędziów powołanych 17 października przez Andrzeja Dudę. Nominację na sędziego Sądu Apelacyjnego w Warszawie otrzymał Michał Lasota, zastępca rzecznika dyscyplinarnego sędziów. Lasota ścigał sędziów, którzy sprzeciwiali się niekonstytucyjnym ich zdaniem zmianom w sądownictwie, jakie wprowadzał rząd Prawa i Sprawiedliwości.

Przedstawiciele opozycji deklarowali, że po przejęciu władzy w Polsce zajmą się "odbudową praworządności", a odwołanie neosędziów ma być jednym z elementów tych reform. Obecnie w całym kraju swoje funkcje sprawuje już około dwóch tysięcy sędziów rekomendowanych przez neo-KRS. Współzałożycielka Inicjatywy Wolne Sądy Sylwia Gregorczyk-Abram informowała na w serwisie X, że tuż po ogłoszeniu wyników wyborów Donald Tusk poprosił członków tej organizacji o rozmowę w sprawie działań, które mają pomóc "odbudować państwo prawa".

Więcej o: