"Dlaczego Janusz Korwin-Mikke tak bredzi?" Krzysztof Bosak: Ja wiem, ja pytałem o to

"Dlaczego Janusz Korwin-Mikke bredzi?" - na to pytanie na antenie TVN24 odpowiedzi udzielił Krzysztof Bosak. - Ja wiem, ja pytałem o to - stwierdził poseł. Współprzewodniczący Konfederacji stanowczo odciął się od poglądów polityka startującego z tej samej listy. Był również pytany o kwestię finansowania in vitro i zaostrzenie prawa aborcyjnego.

Współprzewodniczący Konfederacji Krzysztof Bosak i szef klubu Nowej Lewicy Krzysztof Gawkowski byli gośćmi wtorkowego wydania programu "Kropka nad i". Wyemitowana 3 października na antenie TVN24 rozmowa dotyczyła kontrowersyjnych wypowiedzi Janusza Korwin-Mikkego, stanowiska Konfederacji względem finansowania in vitro oraz popierania przez ugrupowanie zaostrzenia prawa aborcyjnego.

Zobacz wideo Co powiesz tym, którzy nie pójdą na wybory? "Nie masz prawa narzekać później"

Wybory 2023. Krzysztof Bosak o Januszu Korwin-Mikkem: Bredzi, ponieważ lubi być kontrowersyjny

Krzysztof Bosak został poproszony o odniesienie się do kontrowersyjnych poglądów prezentowanych przez Janusza Korwin-Mikkego, posła Konfederacji i ważnego członka partii. W tym celu prowadząca Monika Olejnik przywołała kilka wypowiedzi polityka. Wśród nich padło m.in. "kobiety zawsze udają, że pewien opór stawiają i to jest normalne" - w kontekście przestępstwa gwałtu oraz "kobiety powinny zarabiać mniej (red. niż mężczyźni), bo są słabsze, mniejsze i mniej inteligentne".

Współprzewodniczący Konfederacji stanowczo zaprzeczył, jakoby zgadzał się z wymienionymi stwierdzeniami. Zasugerował również, aby gospodyni programu osobiście zapytała o nie Korwina-Mikkego. - Ja pana zachęcam do tego, żeby pan zapytał się, dlaczego on opowiada tak, tak bredzi - zasugerowała Olejnik. - Ja wiem. Ja pytałem o to. Powiedział, że lubi być kontrowersyjny - odpowiedział Bosak.

Polityk zdecydowanie odciął się również od poglądów i wartości prezentowanych na wrześniowej konwencji Fundacji Patriarchat, której uczestnikiem był Janusz Korwin-Mikke. Zdaniem posła Konfederacja "nie ma kompletnie nic wspólnego z tym wydarzeniem", choć on i wcześniej wspomniany polityk kandydują wspólnie z jednej listy. - Nie zgadzam się z wieloma rzeczami, które mówi. Natomiast na tym wydarzeniu był wyłącznie zaproszonym gościem - bronił się Bosak.

Konfederacja nie popiera finansowania in vitro. Bosak: Mamy dużo pilniejsze potrzeby

W stronę posła padło również pytanie o to, dlaczego Konfederacja jest przeciwna finansowaniu in vitro z budżetu państwa. - Finanse publiczne w Polsce są w ogromnym kryzysie. Mamy dużo pilniejsze potrzeby niż finansowanie in vitro. W ogóle uważamy, że w tej kampanii wyborczej tak zwane spory światopoglądowe nie są pierwszoplanowym problemem - stwierdził Bosak. Z kolei Gawkowski uznał, że finansowanie in vitro przez państwo jest ważne, ponieważ "kobiety i mężczyźni, pary i małżeństwa mają prawo do szczęścia". - Prawa Kobiet są przez Konfederację deptane - ocenił.

Więcej o: