Wiadomości z groźbami dotyczącymi zamachu bombowego po spotkaniu Tuska. Poseł PO zawiadomił policję

Poseł Platformy Obywatelskiej Paweł Olszewski poinformował o dwóch niepokojących incydentach dotyczących polityków opozycji. Jeden z internautów groził Donaldowi Tuskowi zamachem. Oprócz tego poseł opublikował także mail, w którym grożono mu śmiercią.

Poseł Platformy Obywatelskiej Paweł Olszewski opublikował w czwartek 28 września zrzut ekranu maila zatytułowanego "Bomba w biurze". Anonimowy nadawca groził w nim politykowi śmiercią. Ponadto, pod jednym ze wpisów na profilu Platformy Obywatelskiej ukazała się groźba zamachu. Polityk zawiadomił policję.

Zobacz wideo Co po wyborach będzie największym wyzwaniem dla nowego rządu?

Groził zamachem na profilu Platformy. "Nie ma akceptacji dla hejtu i nienawiści"

Lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk spotkał się z wyborcami w Bydgoszczy w środę 27 września. Pod jednym ze wpisów promujących wydarzenie jeden z internautów napisał komentarz "szkoda że nie mam dostępu do jakiejś broni czy coś aby zrobić zamach na Niemca [pisownia oryginalna - red.]". W czwartek profil Platforma Obywatelska Bydgoszcz opublikował wpis, w którym napisano: "Mówimy stanowcze NIE dla tego typu komentarzy. (...) Nie ma akceptacji dla hejtu i nienawiści" - podkreślono.

To jednak nie wszystko. Poseł Olszewski opublikował w czwartek wpis, w którym grożono mu śmiercią. "Podłożony został ładunek (...). To zemsta za pomoc Ukraińcom (UPA) i Żydom. Masz bardzo mało czasu. Twoje zwłoki wylecą w powietrze" - głosi treść maila wysłanego przez anonimowego nadawcę. Ponadto zagrożono, że jeśli posłowi "uda się uniknąć śmierci", to zabójca go odnajdzie.  Autorem maila jest "Adam Haertle".

Poseł PO zawiadomił policję. Internaucie grozi do dwóch lat więzienia

W związku z tymi incydentami poseł Olszewski powiadomił policję. W treści zawiadomienia, które polityk przesłał naszej redakcji, jest napisane, że składa on zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa na szkodę Donalda Tuska. Przestępstwo to polegać ma na "użyciu wobec niego groźby bezprawnej pozbawienia życia i zdrowia poprzez sugestię użycia broni w celu dokonania zamachu". Polityk wskazał, że powyższym zachowaniem internauta "dopuścił się czynu zabronionego, wypełniającego znamiona przestępstwa z art. 190 § 1 k.k. bowiem użył wobec Donalda Tuska, groźby bezprawnej pozbawienia zdrowia i życia".

Artykuł ten głosi: "Kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej, jeżeli groźba wzbudza w zagrożonym uzasadnioną obawę, że będzie spełniona, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2".

Wnoszę o wszczęcie postępowania przygotowawczego oraz podjęcie niezbędnych czynności dowodowych celem pociągnięcia sprawcy do odpowiedzialności karnej za popełnione przestępstwo

- czytamy w zawiadomieniu.

Na początku ubiegłego roku niektórzy politycy i osoby publiczne otrzymywali wiadomości tekstowe oraz telefony o niepokojącej treści. Grożono im gwałtami, śmiercią, zawiadamiali służby na przykład o pożarach ich domów. Wówczas również wiadomości były często podpisywane przez "Adama Haertle". Według medialnych doniesień zatrzymano 44-letniego informatyka, który miał pomagać w przestępstwie poprzez publikowanie w sieci instrukcji wykonania spoofingu telefonicznego. 

Spoofing to rodzaj ataku, w którym przestępcy podszywają się pod banki, instytucje i urzędy państwowe, firmy, a nawet osoby fizyczne w celu wyłudzenia od swoich ofiar danych lub pieniędzy. Aby uchronić się od takich ataków:

  • Zachowaj szczególną ostrożność, gdy ktoś będzie do Ciebie dzwonił
  • Pamiętaj, że nawet jeśli numer, z którego dzwoni, jest taki sam, jak ten podany na oficjalnej stronie, połączenie może być sfałszowane.
  • Nie otwieraj przesłanych linków ani załączników, jeśli nie znasz nadawcy i nie masz pewności, co mogą zawierać dane treści.
  • Dbaj o bezpieczeństwo swoich haseł
  • Aplikacje pobieraj tylko z zaufanych źródeł.
  • Korzystaj z oprogramowania antywirusowego.
Więcej o: