W środę 27 września w Pruszkowie odbyła się mazowiecka konwencja Prawa i Sprawiedliwości. W wydarzeniu wziął udział między innymi prezes PiS Jarosław Kaczyński. Zaprezentowani zostali także kandydaci partii w wyborach do Sejmu i Senatu ze wszystkich okręgów wyborczych znajdujących się w województwie mazowieckim.
Jarosław Kaczyński swoje wystąpienie rozpoczął od ataku na lidera opozycji Donalda Tuska i na tym się głównie skupił. - Mamy w tej kampanii wyborczej nieustanne zmiany po stronie naszych przeciwników. A jeden z nich to naprawdę wyjątkowo się wyróżnia. Nazywa się Tusk. On raz tak, raz tak. Właściwie nigdy nie wiadomo, co następnego dnia. Ostatnio postanowił odebrać nam nasze hasło wyborcze - "Bezpieczna przyszłość Polaków". Jeżeli chodzi o bezpieczeństwo, to można powiedzieć, że ma swoisty dorobek - mówił prezes PiS. - Można powiedzieć, że ucieszny z punktu widzenia, by zabrać nam to hasło. Ograniczał wielkość polskiej armii, likwidował mnóstwo jednostek wojskowych. Szczególnie te na wschód od Wisły. I ta likwidacja była bardzo konsekwentna. Bardzo osłabiła tę część naszej armii, która tam stacjonowała - mówił o liderze PO wicepremier, którego wypowiedź cytuje portal wPolityce.pl.
- Weźcie państwo 500 plus, najpierw mówił, że nie ma pieniędzy. Później, kiedy to zostało wprowadzone, mówił, że to jest rozdawnictwo. Później nagle okazało się, że to rozdawnictwo zostało wymyślone przez panią premier Kopacz, tylko przez przypadek nie zostało wprowadzone - mówił dalej.
Podczas konwencji prezes Prawa i Sprawiedliwości poinformował, że wydał polecenie szczególnej kontroli granicy ze Słowacją i z Czechami. - Wydałem polecenia, żeby granica z Czechami i Słowacją też została poddana kontroli i wzmocniona - powiedział. Jak zaznaczył, ma to związek z migrantami, którzy szlakiem bałkańskim kierują się przez te kraje do Niemiec.