Wiceszef MON o "Zielonej Granicy": "Tylko świnie siedzą w kinie" to trafne określenie

- Pani Agnieszka Holland żyje w wolnym kraju, wbrew temu, co jej się wydaje. Jak się okazuje, może takie filmy kręcić, pozyskała na to finanse. Może z własnej głupoty i pazerności wpisywać się w narrację Kremla. Serdecznie gratuluję i współczuję jednocześnie - mówił w Porannej rozmowie Gazeta.pl wiceszef MON Marcin Ociepa. Odniósł się w ten sposób do filmu "Zielona Granica", który w piątek wchodzi na ekrany polskich kin.

- Każdy, kto uderza w mundur żołnierza Wojska Polskiego, strażnika granicznego, policjanta na służbie, który wykonuje rozkazy polegające na obronie granicy RP, w gruncie rzeczy uderza w obywateli Polski - stwierdził w piątek w Porannej rozmowie Gazeta.pl wiceminister obrony narodowej Marcin Ociepa. Według polityka film "Zielona Granica" to "uderzenie we wspólnotę narodową, bezpieczeństwo obywateli RP".

Zobacz wideo Ociepa o "Zielonej Granicy": "Tylko świnie siedzą w kinie" to trafne określenie

- Oglądałem fragmenty filmu, czytałem także scenariusz, więc wiem, co jest w tym filmie. Internet jest pełen tych fragmentów i rozumiem generalne przesłanie. Rozumiem, że granica Polska była strzeżona kosztem ofiar ludzi, że polscy funkcjonariusze Straży Granicznej, wojska, policji dopuszczali się w gruncie rzeczy morderstw, krzywdzili tych ludzi, są bez serca. Ja się temu sprzeciwiam, uważam ten przekaz za haniebny, krzywdzący. Przede wszystkim jest nieprawdziwy, a po drugie uderza w naszą wspólnotę narodową i fundamenty tego państwa - podkreślał Marcin Ociepa w rozmowie z dziennikarzem Gazeta.pl Jackiem Gądkiem.

"Zielona Granica". Ociepa o Holland: Głupota i pazerność

Polityk dodał, że "pani Agnieszka Holland żyje w wolnym kraju, wbrew temu, co jej się wydaje". - Jak się okazuje, może takie filmy kręcić, pozyskała na to finanse. Może z własnej głupoty i pazerności wpisywać się w narrację Kremla. Serdecznie gratuluję i współczuję jednocześnie. (...) Pani Agnieszka Holland za pieniądze uderza w Rzeczpospolitą - ocenił.

Polityk był też pytany o oświadczenie związkowców z Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej. Stwierdzili, że "głęboko solidaryzują się z Żołnierzami i Funkcjonariuszami pełniącymi służbę w ochronie granicy państwowej". "Naszym Koleżankom i Kolegom na Wschodzie przesyłamy wyrazy serdecznego wsparcia, a inicjatorom i realizatorom filmu "Zielona granica" mamy do powiedzenia jedno: TYLKO ŚWINIE SIEDZĄ W KINIE" - czytamy.

- Z całą pewnością to jest określenie trafne. (...) Ten film jest elementem propagandy, nie niemieckiej, jak to było w latach II wojny światowej, tylko propagandy rosyjskiej. Powstaje pytanie, czy pani Agnieszka Holland zdaje sobie z tego sprawę i czy jej zysk finansowy jest wprost finansowany przez Moskwę, czy tylko pośrednio - powiedział Marcin Ociepa.

Więcej o: