- My już nie przekazujemy uzbrojenia na Ukrainę, my teraz sami się zbroimy w najnowocześniejszą broń - powiedział w środę w Polsat News premier Mateusz Morawiecki, dodając, że rząd stawia na modernizację i szybkie uzbrojenie polskiej armii tak, aby w krótkim czasie stała się jedną z najsilniejszych w Europie. Pytany o kwestie zmniejszenia pomocy dla Ukrainy w związku z kryzysem zbożowym szef rządu zaznaczył, że Polska pomaga i będzie nadal pomagać w wojnie z Rosją, ale nie może się jednocześnie godzić na destabilizację polskiego rynku rolnego.
Słowa szefa polskiego rządu odnotowało CNN. W artykule na stronie stacji podkreślono, że od momentu pełnoskalowej rosyjskiej agresji Polska jest jednym z najbardziej zagorzałych zwolenników Ukrainy. Stacja przypomina o wsparciu militarnym udzielanym Ukrainie oraz o przyjmowaniu uchodźców przez Polskę. Wywiad z premierem omówiło też m.in. BBC, gdzie w czwartek rano był to najczęściej czytany tekst.
"Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych jest zaskoczone wypowiedzią premiera Mateusza Morawieckiego, że Polska nie przekazuje już uzbrojenia Ukrainie. (...) Jak wiele na to wskazuje, to stanowisko nie było konsultowane z resortem dyplomacji" - podał w czwartek nieoficjalnie portal Rmf24.pl. Jak czytamy, "urzędnicy resortu dyplomacji czekają na wskazówki od szefa MSZ Zbigniewa Raua, który jest w delegacji w Stanach Zjednoczonych".
Pod koniec lipca Ministerstwo Obrony Narodowej przekazało portalowi Defence24.pl, że Polska udzieliła Ukrainie pomocy wojskowej o wartości 3 mld euro. Ta kwota obejmuje m.in. dostawę czołgów Leopard 2A4, myśliwce MiG-29, przenośnych przeciwlotniczych zestawów rakietowych Piorun czy armatohaubic Krab. MON dodał wówczas, że szczegóły wsparcia udzielanego Ukrainie stanowią informację niejawną. RMF FM wskazuje, że w Polsce trwa obecnie produkcja m.in. wozów bojowych Rosomak, których 100 sztuk ma również trafić do Ukrainy.