Pod koniec sierpnia do Ministerstwa Spraw Zagranicznych weszli funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Zbiegło się to w czasie z odwołaniem przez premiera Mateusza Morawieckiego Piotra Wawrzyka z funkcji wiceministra spraw zagranicznych. Zdymisjonowany wiceminister był odpowiedzialny za sprawy konsularne i wizowe. Z ustaleń Onetu wynikało, że Wawrzyk miał wymuszać na polskich dyplomatach wydawanie wiz wskazanym przez niego imigrantom.
W ślad za dymisją Wawrzyka poszły kolejne - w tym dyrektora Biura Prawnego i Zarządzania Zgodnością MSZ Jakuba Osajdy. - Z materiałów procesowych i operacyjnych, które posiadamy, wynika, że nie ma cienia dowodu, by pan Wawrzyk uczestniczył w procederze przestępczym - komentował w sobotę w RMF FM minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro.
Z kolei piątkowa "Gazeta Wyborcza" wskazywała, że minister spraw zagranicznych, poseł PiS i lider łódzkiej listy wyborczej Zbigniew Rau miał wiedzieć o handlu polskimi wizami. "Na jego ręce kierowane były interwencje nie tylko ze strony organizacji przedsiębiorców - jak na przykład Konfederacji "Lewiatan" czy Biura Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorstw - ale także z Ministerstwa Rolnictwa" - czytamy w artykule.
Jak wynika z najnowszego sondażu UCE Research dla Onetu, 76,4 proc. badanych słyszało o aferze wizowej. "Najczęściej o aferze słyszeli zwolennicy Koalicji Obywatelskiej (89,2 proc. z nich). Co ciekawe, wie o niej więcej zwolenników Prawa i Sprawiedliwości (79,1 proc. z nich) niż Konfederacji (73,8 proc.), Polski 2050 (69,8 proc.) oraz Polskiego Stronnictwa Ludowego (65 proc.)" - podaje portal.
73,2 proc. ankietowanych jest zdania, że szef MSZ Zbigniew Rau powinien stracić stanowisko (raczej tak - 24,8 proc., zdecydowanie tak - 48,4 proc.). 13,4 proc. uważa, że powinien dalej pełnić tę funkcję (raczej przeciwnych dymisji jest 7,4 proc., zdecydowanie przeciwnych - 6 proc.). 13,4 proc. nie ma zdania.
Za odwołaniem Raua opowiada się ponad 94 proc. zwolenników KO. W przypadku wyborców PiS jest to jedynie 40,1 proc. 36 proc. jest przeciwnych dymisji, a 23,9 proc. nie ma opinii w tej kwestii.