Poseł Lewicy pokazał "kilka tysięcy PiS-dolców" w TVP. Tak skomentował rolę szefa MSZ w aferze wizowej

Poseł Lewicy Przemysław Koperski odniósł się w TVP Info do udziału ministra spraw zagranicznych w aferze wizowej. Przyniósł do studia "PiS-dolce", czyli banknoty z wizerunkiem szefa MSZ i zapytał, "ile kosztuje dzisiaj wiza?". Minister Zbigniew Rau stwierdził, że "nie ma żadnej afery wizowej", a on sam "nie czuje się współwinny" nieprawidłowości przy wydawaniu wiz i nie rozważa swojej dymisji.

Przemysław Koperski był w poniedziałek jednym z gości programu "Minęła 20" w TVP Info.  Poseł Lewicy zabrał głos w sprawie afery wizowej, a wystąpienie wzbogacił o prezentację oryginalnych rekwizytów. Koperski przyniósł do studia TVP Info "PiS-dolce", czyli banknoty z wizerunkiem ministra spraw zagranicznych Zbigniewa Raua.

Zobacz wideo Tomasz Grodzki wygłosił orędzie związane z aferą wizową. "Polskie wizy były sprzedawane na straganach"

Przemysław Koperski pokazał "PiS-dolce" w TVP Info. "Niech koledzy z PiS powiedzą, ile kosztuje wiza"

Oprócz Przemysława Koperskiego w programie "Minęła 20", który prowadził Adrian Klarenbach, pojawił się także europoseł PSL Krzysztof Hetman oraz dwaj politycy Prawa i Sprawiedliwości - poseł Dariusz Stefaniuk i wiceminister cyfryzacji Adam Andruszkiewicz. Poseł Lewicy, pokazując "PiS-dolce", zwrócił się do Klarenbacha oraz Andruszkiewicza - Mam ze sobą kilka tysięcy "PiS-dolców". Przed chwilą waszym gościem był minister Rau. Niech pan, panie redaktorze, koledzy z Prawa i Sprawiedliwości, pan, ministrze, powie, ile kosztuje dzisiaj wiza? - pytał Przemysław Koperski.

 

Poseł Lewicy zapytał też Andruszkiewicza, skąd ten "bierze dyspozycje". Nawiązał w ten sposób do udziału w aferze wizowej firm zarejestrowanych w Rosji. - Prawo do sprzedaży i do załatwienia wiz miały dwie firmy zarejestrowane między innymi w Moskwie. W związku z tym niech pan powie, skąd pan bierze dyspozycje? Jest pan członkiem rządu Prawa i Sprawiedliwości, który zezwala na to, żeby wizy były obsługiwane przez firmy zarejestrowane w Moskwie. Taka jest prawda i to państwo musicie usłyszeć - stwierdził Koperski.

Zbigniew Rau uważa, że afera wizowa nie istnieje. A co mówią liczby Eurostatu? 

Jak pisaliśmy, minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau stwierdził, że "nie ma żadnej afery wizowej", a on "nie czuje się współwinny" i "nie rozważa podania się do dymisji". Rau dodał, że informacje na temat afery wizowej to "kaskada fake newsów". - My w Polsce w roku 2022 wydawaliśmy tyle wiz Schengen, ile odpowiada proporcji: na tysiąc mieszkańców Polski wydaliśmy niecałe dwie wizy. W tym samym czasie nasi partnerzy francuscy na 1000 mieszkańców we Francji wydawali 20 wiz, a Niemcy 10 wiz - zauważył Zbigniew Rau.

Statystyki unijne, gdzie każda przyznana wiza do strefy Schengen jest odnotowana mówią, że w latach 2016-22 Polska wydała wizy (w ramach pierwszego pobytu) 4,9 mln cudzoziemcom. Jeśli odjąć wizy dla Ukraińców i Białorusinów, Polska wydała niemal 561 tys. zezwoleń na wjazd do Europy. Z danych Eurostatu, które przeanalizował serwis biqdata.pl wynika, że Polska wydała najwięcej w Europie wiz pracowniczych (co trzecie takie pozwolenie w 2022 r.). Obywatelom krajów afrykańskich w samym 2022 r. wydaliśmy 10 tys. wiz. Jak pisze serwis, statystyki dotyczące przyznawania wiz na zasadzie pierwszego pobytu dla obywateli krajów spoza Unii dowodzą, że "Polska ma najszerzej otwarte drzwi".

Prezydent Andrzej Duda chwali polskie państwo

W zaskakujący sposób o aferze wizowej wypowiedział się także Andrzej Duda. Prezydent przypisał instytucjom państwowym zasługi w ujawnieniu nieprawidłowości. - Oczywiście prowadzone są - i bardzo dobrze - czynności przez polskie służby. Bo tak naprawdę to polskie służby, czyli polskie państwo wykryło ten proceder, że tutaj mogą być nieprawidłowości i wprowadziło odpowiednie w tym aspekcie postępowania. Ale to były mimo wszystko wydawane wizy pod kontrolą polskich placówek dyplomatycznych - powiedział prezydent Duda, czemu przeczą kolejne doniesienia mediów w sprawie afery wizowej. 

Więcej o: