Jak informowaliśmy w ubiegłą środę (13 września), Telewizja Polska przegrała proces w trybie wyborczym z Bezpartyjnymi Samorządowcami. Chodzi o pomijanie ugrupowania w materiałach politycznych i sondażach, a także o celowe wprowadzanie widzów w błąd.
O tym, że składają pozew przeciwko TVP, Bezpartyjni Samorządowcy informowali we wtorek. Nie wykluczają, że pozwą również TVN za - jak twierdzą - celowe pominięcie ich w organizowanej debacie wyborczej.
W poniedziałek portal Press przekazał, że Telewizja Polska odwołała się od wyroku nakazującego w trybie wyborczym przeproszenie i zamieszczenie sprostowania materiału pomijającego notowania komitetu Bezpartyjni Samorządowcy. Sąd apelacyjny wprowadził korektę, ograniczając obowiązek publikacji przeprosin do anteny TVP Info. Telewizja publiczna nadal musi przeprosić, dostała też zakaz publikacji sondaży wyborczych nieuwzględniających BS.
– Najważniejsze, że sąd apelacyjny utrzymał zakaz publikacji sondaży poparcia bez naszego komitetu. Tym samym utrzymał argumentację sądu pierwszej instancji, która była dla TVP miażdżąca – komentuje w rozmowie z Press Bohdan Stawiski, koordynator medialny Bezpartyjnych Samorządowców.
Bezpartyjni Samorządowcy przed tegorocznymi wyborami parlamentarnymi zarejestrowali listy we wszystkich okręgach w kraju. W znacznej części okręgów na ich listach znaleźli się działacze samorządowi, radni czy urzędnicy z Dolnego Śląska. To w tym województwie w 2018 roku Bezpartyjni Samorządowcy zawarli koalicję z Prawem i Sprawiedliwością. Ugrupowanie powstało w 2014 roku jako ruch polityczny, od tego roku funkcjonuje jako partia. Twórcą i liderem formacji jest Robert Raczyński, prezydent Lubina. W dotychczasowych badaniach ugrupowanie nie przekracza progu wyborczego, uzyskując wyniki na poziomie maksymalnie 2-3 proc.
Przypomnijmy, w zbliżających się wyborach parlamentarnych (15 października) swoich kandydatów wystawi siedem ogólnopolskich komitetów: PiS, KO, Trzecia Droga (Polska 2050 i PSL), Lewica, Konfederacja, Bezpartyjni Samorządowcy i Polska Jest Jedna. - Bezpartyjni Samorządowcy jeszcze nie startowali w wyborach parlamentarnych, więc nie wiadomo, komu odbiorą elektorat. Moim zdaniem PiS-owi, z nimi wchodzą w koalicje w samorządach. Są ich odnogą w tych wyborach. Należy przestrzec przed tym wyborców - komentował przed kilkoma dniami w rozmowie z "Faktem" prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
Więcej informacji o wyborach 2023 znajdziesz na naszej specjalnej stronie wybory.gazeta.pl.