Radosław Fogiel w Gazeta.pl o aferze wizowej: Prawdopodobnie doszło do jakichś nieprawidłowości

- Jeżeli ktoś postanowił przycwaniakować, złamał prawo, zero tolerancji dla czegoś takiego, wypalać gorącym żelazem - mówił w piątek Radosław Fogiel w "Porannej rozmowie Gazeta.pl" o aferze wizowej. Jak stwierdził, "prawdopodobnie doszło do jakichś nieprawidłowości".
Zobacz wideo Poranna rozmowa Gazeta.pl. Gościem poseł PiS Radosław Fogiel

W "Porannej rozmowie Gazeta.pl" Jacek Gądek zapytał Radosława Fogla o aferę wizową. - Mamy sytuację, w której prawdopodobnie doszło do jakichś nieprawidłowości. (...) Chciałbym jasno powiedzieć, posłowie czerpią tu wiedzę ze źródeł ogólnodostępnych - odparł poseł PiS. Polityk nawiązał także do czwartkowej konferencji prasowej prokuratury. - Na pewno trwa jakieś postępowanie, na pewno polskie służby odkryły, że ktoś postanowił zarobić nielegalnie - dodał.

Fogiel o aferze wizowej: Jeżeli ktoś przycwaniakował, wypalać gorącym żelazem

- Jeżeli ktoś postanowił przycwaniakować, złamał prawo, zero tolerancji dla czegoś takiego, wypalać gorącym żelazem - stwierdził Fogiel. Zapytany o dymisję Piotra Wawrzyka odparł, że "mówi o osobach, które pojawiły się w komunikacie prokuratury".

Polityk powiedział, że w sprawie "mamy do czynienia z dwoma rzeczywistościami" - realną, przedstawianą przez prokuraturę i rzeczywistość, w której "opozycja i część mediów nadużywa określeń wielkiego formatu". - Próbują opowiadać jakieś bajki. Słyszeliśmy o milionach, setkach tysięcy jakichś wiz, podczas gdy postępowanie dotyczy kilkuset wniosków, z czego większość wiz nie została wydana - mówił Fogiel. - Apeluję o zimną krew, trzymanie się faktów. Z przyjemnością będę o tych sprawach rozmawiał - zaznaczył polityk w "Porannej rozmowie" Gazeta.pl.

Jacek Gądek ponownie zapytał o dymisję wiceministra spraw zagranicznych Piotra Wawrzyka. - Pan premier podjął taką decyzję, bo u nas są takie standardy. Mówimy o odpowiedzialności politycznej. Kwestie wizowe leżały w kompetencjach wiceministra Wawrzyka. Pojawił się cień wątpliwości, że coś może być nie tak i premier podjął taką decyzję. To kolejny dowód na to, że środowisko PiS działa zupełnie inaczej niż nasi konkurenci. (...) U nas nie ma, że będziemy cię bronić aż do śmierci. Jeżeli pojawia się wątpliwość, my reagujemy - odpowiedział były rzecznik PiS.

- Jeżeli chodzi o ministra Wawrzyka, to konsekwencje polityczne zostały wyciągnięte. Czekamy na ustalenia prokuratury, na ustalenia służb. Przeciwko temu protestujemy, przeciwko zagłębianiu się w spekulacje - mówił dalej gość "Porannej rozmowy Gazeta.pl". 

Prowadzący zapytał także polityka o ewentualną koalicję z Konfederacją. Przytoczył słowa prezesa PiS: "Nie wierzcie, że będziemy rządzić z Konfederacją". - My mówimy wprost, zacytował pan słowa Jarosława Kaczyńskiego, ja nic do nich bardziej oczywistego nie dodam - odparł. Zapytany o scenariusz dla Prawa i Sprawiedliwości, Fogiel odparł, że celem są samodzielne rządy Zjednoczonej Prawicy. - Wierzymy, że nasze dokonania dają nam do tego podstawy - dodał.

Ukraina w UE. Fogiel: Będzie to wymagało z pewnością dość intensywnych negocjacji 

Kolejnym tematem rozmowy była kwestia ukraińskiego zboża i wejście Ukrainy do Unii Europejskiej. - Zbliżamy się do terminu oceny przez Komisję Europejską postępu Ukrainy i Mołdawii w przyjmowaniu reform, które są konieczne do rozpoczęcia procesu akcesyjnego. Oczywiście Polska stoi na stanowisku, że rozmowy z oboma krajami powinny rozpocząć się jak najszybciej. Ale jesteśmy także realistami. Nie jest wielką tajemnicą, że wstąpienie Ukrainy do Unii będzie wymagało z pewnością dość intensywnych negocjacji - odpowiedział polityk PiS.

Radosław Fogiel został zapytany także o koszty "ośmiu konkretów PiS". Jednak polityk nie odpowiedział wprost w kwestii emerytur stażowych i innych punktów programu. - Wszystkie obietnice PiS są realne, są do wykonania - stwierdził były rzecznik partii. Polityk nie potrafił jednak oszacować, ile ma kosztować cały program PiS. Jak z kolei wyliczał Tadeusz Cymański z PiS, we wtorkowej rozmowie w Gazeta.pl, cały program oszacowano na około 140-188 mld złotych. Jednak, gdy Radosław Fogiel usłyszał kwotę ponad 100 mld złotych w związku z programem PO, określił to jako "nierealne".

Więcej o: