Sasin tupnął nogą, więc PGE porzuca nową strategię. Prezes uratował posadę

Zarząd uchylił uchwałę, przyjmującą aktualizację strategii grupy PGE - ogłosiła Polska Grupa Energetyczna. Wyjaśniono, że decyzja spowodowana jest koniecznością zakończenia procesu powstania Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego.

"Aktualizacja strategii grupy PGE jest ściśle powiązana z powstaniem Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego. W związku z tym, zarząd PGE S.A postanowił uchylić aktualizację strategii grupy PGE" - czytamy w poniedziałkowym komunikacie.

Zobacz wideo Uzależnienie od węgla sprawia, że mamy drogą energię

PGE uchyla aktualizację strategii. Spółka przyjęła ją kilka dni temu

Polska Grupa Energetyczna wyjaśniła, że zgodnie z rządowym programem do Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego (NABE) przeniesione zostaną wszystkie aktywa węglowe spółek energetycznych. "Dzięki temu elektrownie konwencjonalne będą mogły przez kolejne 20-30 lat funkcjonować, odbierać polski węgiel i gwarantować bezpieczeństwo dostaw energii elektrycznej. Ponadto NABE pozwoli spółkom energetycznym zwiększyć inwestycje w zieloną energię, tak aby przeprowadzić w Polsce sprawiedliwą transformację energetyczną, rozłożoną w czasie i z poszanowaniem interesów pracowniczych" - podkreślono.

Zarząd PGE zdecydował w sprawie strategii, którą przyjął zaledwie kilka dni temu. 29 sierpnia spółka przedstawiła zaktualizowaną strategię, w ramach której miała do 2030 r. całkowicie zrezygnować z węgla (to o 10 lat wcześniej niż pierwotnie zakładano), a ponad połowę energii elektrycznej produkować ze źródeł odnawialnych (OZE). Natomiast w 2040 r. ponad 70 proc. energii miało pochodzić z OZE. Ponadto zapowiedziano wówczas ponad 125 mld złotych na nowe inwestycje, z czego 70-75 mld zł z tej kwoty miało zostać przeznaczone na rozwój Odnawialnych Źródeł Energii.

Zaktualizowaną strategię PGE komentowało Ministerstwo Aktywów Państwowych, którym kieruje Jacek Sasin. "W odniesieniu do publikacji prasowych dotyczących zaktualizowanej strategii grupy PGE informujemy, że polityka energetyczna polskiego rządu realizowana przez Ministerstwo Aktywów Państwowych nie zakłada przyspieszenia odejścia od węgla" - czytamy.

Dalej wyjaśniono, że zgodnie z obowiązująca umową społeczną dotyczącą transformacji sektora górnictwa kamiennego ustalono terminy zakończenia eksploatacji węgla kamiennego w poszczególnych kopalniach w perspektywie do końca 2049 r. "To właśnie węgiel będzie paliwem przejściowym w trakcie transformacji energetycznej. Jest to szczególnie ważne w kontekście agresji Rosji na Ukrainę oraz zeszłorocznego kryzysu energetycznego" - pisze ministerstwo. Stwierdzono również, że stabilne funkcjonowanie sektora węglowego ma zabezpieczyć Narodowa Agencja Bezpieczeństwa Energetycznego, a Ministerstwo Aktywów Państwowych oczekuje, iż założenia polityki energetycznej rządu będą w praktyce realizowane przez wszystkie spółki energetyczne z udziałem Skarbu Państwa, co będzie miało także odzwierciedlenie w ich strategiach oraz działaniach inwestycyjnych.

Prezes PGE Wojciech Dąbrowski uniknął dymisji. Bronili go związkowcy i przyjaciółka Kaczyńskiego?

Jak wynikało z nieoficjalnych doniesień Gazeta.pl, prezes PGE Wojciech Dąbrowski miał zostać w poniedziałek odwołany ze swojego stanowiska, a powodem tego ruchu miała być właśnie ogłoszona strategia odejścia od węgla. "Dąbrowski przedstawił plan dekarbonizacji i się tych chwali, a przecież obrona węgla ma być przedmiotem kampanii wyborczej. Takich rzeczy nie wolno robić" - mówiła nam osoba bliska Nowogrodzkiej.

Ostatecznie tak się nie stało - Wojciech Dąbrowski uniknął dymisji. Prezesa Polskiej Grupy Energetycznej miała bronić "Solidarność". Związkowcy mieli pisać wprost do prezesa PiS, aby nie odwoływać Dąbrowskiego. Mocno miała go również bronić Janina Goss, przyjaciółka Jarosława Kaczyńskiego i działaczka PiS, która zasiada w radzie nadzorczej PGE - wynika z ustaleń Gazeta.pl.

Więcej o: