W czwartek na profilu Platformy Obywatelskiej na portalu X pojawiły się dwa spoty zatytułowane "To oni są prawdziwym zagrożeniem", które wymierzone są w obóz rządzący z Prawem i Sprawiedliwością na czele.
Pierwszy spot opublikowano w związku z incydentem z udziałem Black Hawka w Sarnowej Górze niedaleko Ciechanowa. W niedzielę 20 sierpnia podczas pikniku wojskowego doszło do zerwania linii energetycznej przez policyjny śmigłowiec. Sprawą zajmuje się Prokuratura Okręgowa w Płocku. Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Paweł Szefernaker przyznał później na antenie RMF FM, że śmigłowiec miał stać, a nie latać podczas imprezy.
- Uczestnicy pikniku w Sarnowej Górze przeżyli chwile grozy. Helikopter policyjny zahaczył o linię energetyczną, która spadła tuż obok rodzin z dziećmi. Tymczasem minimalna wysokość lotu nad terenem to 150 metrów. To oni są zagrożeniem - mówi lektor na nagraniu.
Kolejny spot, również opublikowany w czwartek, jest opatrzony takim samym tytułem. Tym razem dotyczy legionelli. - Nie przyjęli dyrektywy w sprawie wody pitnej, która pomogłaby ochronić przed legionellą. Unia interweniowała już w marcu. Dziś nie żyje szesnastu pacjentów, u których wykryto bakterie. Dziś mówią tak: "Szkoda, że lepiej nie przygotowaliśmy służb bakteriologicznych, sanepidu, do oceny biologicznej wody". To oni są zagrożeniem - mówi lektor na nagraniu, powołując się na słowa byłego wiceministra zdrowia, Bolesława Piechy.
W środę z kolei również pojawił się spot dotyczący bakterii legionella, tym razem zatytułowany "Tak PiS dba o Twoje bezpieczeństwo!". - Legionella zabija. Rząd PiS nie wprowadził unijnej dyrektywy w sprawie wody pitnej, która zawierała normy bezpieczeństwa, dotyczącej bakterii legionella. Tak PiS bawi się twoim bezpieczeństwem - mówi lektor w kolejnym spocie.
"Zgodnie z dyrektywą państwa członkowskie muszą zapewnić podjęcie odpowiednich środków w celu wyeliminowania lub ograniczenia ryzyka związanego z legionellą, ze szczególnym uwzględnieniem budynków priorytetowych, takich jak szpitale i domy spokojnej starości. Ta ocena ryzyka podlega przeglądowi co sześć lat i, w razie potrzeby, jest aktualizowana" - głosi unijna dyrektywa, którą przytacza RMF FM. - Państwa członkowskie miały obowiązek przenieść tę dyrektywę do prawa krajowego i zastosować się do jej przepisów do 12 stycznia tego roku - mówił rzecznik KE w rozmowie ze stacją. Polska jednak tego nie uczyniła.
Przypomnijmy, do tej pory wiadomo o co najmniej 18 zgonach wśród osób, u których wykryto legionellę. Bakteria Legionella pneumophila występuje w wielu miejscach, w których znajduje się woda. W domowych warunkach najczęściej pojawia się w instalacjach klimatyzacyjnych, nawilżaczach powietrza czy basenach. Bakteria obecna jest również w zbiornikach wodnych takich jak stawy, jeziora oraz rzeki. Jej występowaniu sprzyja wysoka wilgotność i wysokie stężenie dwutlenku węgla, a także wadliwe systemy wodne oraz niska temperatura wody.