- Pracuje w państwowym banku, ale na niskim stanowisku, a nie żadnym dyrektorskim, więc o tyle trudniej się go czepiać - mówi Gazeta.pl polityk PiS, gdy pytamy o Oskara Szafarowicza. Młody działacz, prawdopodobny kandydat do Sejmu z listy Prawa i Sprawiedliwości, w poniedziałek pojawił się na konferencji Michała Kołodziejczaka. Szerzej o tym spotkaniu TUTAJ.
Zatrudniony w PKO BP Szafarowicz przekonywał na konferencji, że rozmawiał z rolnikami, którzy pamiętają, jak w maju 2018 roku Kołodziejczak z innymi działaczami AgruUnii deptali flagę Unii Europejskiej i mówił o tym, że "Unia zdradziła rolników i należy rozważyć, czy z tej oszukańczej organizacji wystąpić". - Pan przyszedł tu zrobić happening. [...] Zostanie pan pozwany w trybie wyborczym. Zmanipulował pan wypowiedź i takich wypowiedzi będziemy unikać. A może pana całkiem zlekceważymy, bo nie wiem, czy pan jest wiarygodny - odpowiadał na to Kołodziejczak, który ma być z kolei "jedynką" na konińskiej liście Koalicji Obywatelskiej.
W ubiegłym tygodniu media podały, że Szafarowicz ma kandydować do Sejmu z listy PiS. 22-latek wprost tych doniesień nie potwierdził. "Za niespełna dwa miesiące będziemy wybierali między bezpieczną, silną, niepodległą, dumną i rozwijającą się ku zachodnioeuropejskiemu poziomowi zamożności Polską a biednym, słabym, pełnym kompleksów niemieckim landem z gigantycznym bezrobociem, brakiem perspektyw i suwerenności" - napisał w mediach społecznościowych.
Działacz młodzieżówki PiS kojarzony jest z szefem MAP Jackiem Sasinem. Został ściągnięty na orbitę PiS, żeby robić skierowany do najmłodszych wyborców projekt Okiem Młodych w mediach społecznościowych. - Kilka osób to robiło, ale się wykruszyło, Oskar jednak został i jest bardzo zmobilizowany, żeby pracować na swoją rozpoznawalność i na PiS. Poczuł pociąg do polityki - mówi nam jeden z polityków PiS. Ale w obozie rządzącym nie jest zbyt lubiany, bo jedni pracują dla PiS od lat, a się nie przebili, a Szafarowicz przyszedł i od razu gwiazdorzy. - Sporo osób u nas mu zazdrości, bo odniósł jednak jakiś sukces i jest obecny w polityce - dodaje nasz rozmówca. Inni zaznaczają, że jest trudny do zdyscyplinowania i często działa na własną rękę.