Szymon Hołownia w środę (9 sierpnia) pojawił się w Parku Powstańców Warszawskich, gdzie przekonywał mieszkańców Słupska do udziału w wyborach parlamentarnych. Jeden z nich, pan Marian zadał liderowi Polski 2050 pytanie, czy istnieje możliwość wprowadzenia wieku emerytalnego dla posłów. Jak tłumaczył, niektórzy z nich "po prostu już nie potrafią myśleć".
- Ja mam wielki szacunek do seniorów i nikt w nim mnie nie wyprzedzi. Ale boję się wprowadzania takich cenzusów. Wolę odmłodzić Sejm przez wybory. Bo jak wprowadzimy taki cenzus, to powiemy 70 lat, a dlaczego nie 75? Dlaczego nie 80? Chcę zrobić w polskiej polityce tak, żeby pokolenie dziadków, których bardzo szanuję, zastąpić pokoleniem ojców. Sejm trzeba odmłodzić i wprowadzić do niego więcej kobiet - odpowiedział lider Polski 2050.
Jego argumenty jednak nie usatysfakcjonowały mieszkańca Słupska. - Ja się z panem tutaj nie zgodzę. Nawet Kościół w wieku 75 lat każe iść na emeryturę - odparł. - Zastanowiłbym się na jakimś etapie, żeby o tym porozmawiać - dodał Szymon Hołownia, zwracając uwagę, że raczej zastanawiałby się nad zmianą ordynacji wyborczej i podziałem kraju na okręgi parlamentarne.
Polska 2050 pójdzie do wyborów z PSL jako Koalicyjny Komitet Wyborczy Trzecia Droga. "Na naszych listach znajdą się społecznicy, eksperci, ludzie sprawdzeni w boju! Idziemy tworzyć nową politykę, budować lepsze jutro! Idziemy rozwiązywać problemy ludzi, nie polityków, bo polityka jest o ludziach!" - napisała sekretarka generalna partii Hołowni, Agnieszka Buczyńska. Jak pisaliśmy na Gazeta.pl, wspólny start Polski 2050 i PSL wisiał na włosku - ugrupowania poróżniła kwestia dołączenia do koalicji Agrounii. Finalnie środowisko Michała Kołodziejczaka nie znajdzie się na listach.