Sławomir Mentzen zachwalał leczenie u "wiejskiej baby". Politycy, którzy pokonali raka: To pełny odlot

- Gdyby pozwolić leczyć ludzi każdemu, a nie tylko komuś, kto poszedł na uniwersytet, to wielu ludzi byłoby zdrowych - powiedział Sławomir Mentzen na archiwalnym nagraniu, które niedawno stało się popularne w mediach społecznościowych. Polityk poparł swoje rozważania na temat ochrony zdrowia historią o "wiejskiej babie". Posłowie w rozmowie z "Faktem" skomentowali nagranie z udziałem lidera Konfederacji.

W mediach społecznościowych popularnością cieszy się nagranie zarejestrowane najprawdopodobniej kilku lat temu z wykładu, na którym Sławomir Metzen (partia Konfederacja) prezentuje swoje pomysły dotyczące reformy ochrony zdrowia. Polityk przekonywał, że ochrona zdrowia nie musi być państwowa - jego zdaniem powinna być sprywatyzowana i nie powinna być regulowana przez państwo. Swoje rozważania poparł historią o "wiejskiej babie".

Zobacz wideo Wspólna konferencja Banasia i Mentzena. "Postulaty zawarte w projekcie zmiany Ustawy o NIK popiera Konfederacja i dlatego stoimy tu razem"

Sławomir Metzen: Gdyby pozwolić leczyć ludzi każdemu, a nie tylko komuś, kto poszedł na uniwersytet, to wielu ludzi byłoby zdrowych

Sławomir Mentzen przytoczył w swojej wypowiedzi historię sprzed kilkunastu lat, kiedy jego brat uszkodził sobie rękę (w bliżej nieokreślony przez polityka sposób) na wakacjach u babci. - Gdybyśmy byli wtedy w mieście trafiłby do szpitala, miałby może jakąś operację, trafiłaby ta ręka w gips - zaznaczył jeden z liderów Konfederacji. - Moja babcia wzięła mojego brata do jakiejś wiejskiej baby, która w tym miasteczku od dziesiątek lat leczyła ręce. Ta baba wzięła tę rękę mojego brata, coś tam ponaciskała i ręka zaczęła działać. Ja nie wiem jak. Czary to na pewno nie były. Po prostu ta kobieta, od pokoleń uczona, jedna baba uczyła drugą babę, potrafiła naprawiać ręce. Kiedyś tak było - twierdził Mentzen.

- Mieliśmy przez długie wieki równolegle tę medycynę uniwersytecką i taką medycynę ludową i nie wiem, która z nich działała lepiej. Wydaje mi się, że ta ludowa mogła działać lepiej. (...) Jestem głęboko przekonany, że gdyby pozwolić leczyć ludzi każdemu, a nie tylko komuś, kto poszedł na uniwersytet, to wielu ludzi byłoby zdrowych, którzy tak zdrowymi nie są - powiedział Sławomir Mentzen.

Politycy skomentowali wypowiedź lidera Konfederacji o służbie zdrowia. "To jest po prostu pełny odlot"

"Fakt" postanowił poprosić o komentarz polityków, którzy zmagali się z nowotworem. Jedną z nich jest Posłanka KO Katarzyna Piekarska, która w lipcu 2022 r. poinformowała, że zdiagnozowano u niej złośliwy nowotwór piersi. Polityczka przeszła wówczas pomyślną operację. Piekarska przyznała, że trudno jej skomentować słowa Mentzena. - To wyjątkowa bzdura - powiedziała polityczka i dodała, że nie wierzy, że Sławomir Mentzen poszedłby do "baby" w przypadku ciężkiej choroby. Posłanka stwierdziła, że lider Konfederacji na pewno skorzystałby z usług lekarza z dużym doświadczeniem.

- On się tymi słowami kompromituje. Proponowanie takich "ludowych" rozwiązań przy poważnych chorobach to kuriozum i może nawet doprowadzić do śmierci pacjenta. Polityk nie powinien namawiać do takich rzeczy. To po prostu groźne - powiedziała posłanka Katarzyna Piekarska.

Z nowotworem zmierzył się także Tadeusz Cymański, który również przeszedł udaną operację. Polityk stwierdził w programie "Fakt LIVE", że wyciąganie tego filmu to próba skompromitowania Konfederacji przez PO. - To był taki materiał prześmiewczy - oznajmił Cymański. - Ja oczywiście kompletnie się nie zgadzam, bo to jest po prostu pełny odlot, likwidacja ZUS [czy] bon na 4 tys. - podkreślił polityk, odcinając się od słów Metzena.

Jak informowaliśmy, Konfederacja kilka dni temu zmagała się z krytyką, kiedy media ujawniły, że członek partii Marcin Sowiński, który jest kandydatem numer 3 na listach wyborczych Konfederacji w Szczecinie, miał promować sprzęt do "leczenia" autyzmu. - Należy przy tym bardzo wyraźnie podkreślić, że stosowanie metod o nieudowodnionej skuteczności to nie tylko strata czasu, który mógłby i powinien być poświęcony na pracę skutecznymi metodami, ale może prowadzić do pogorszenia funkcjonowania osób z autyzmem - przestrzegał prof. Przemysław Bąbel, dyrektor Instytutu Psychologii Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Więcej o: