Kaczyński straszy zakazem grzybobrania. Stowarzyszenie grzybiarzy: Mówienie w ten sposób jest chore

- To, co się dzieje od paru lat w lasach, to jest jakiś horror - mówi Wirtualnej Polsce Ryszard Ziętkiewicz ze Stowarzyszenia Na Grzyby. Ziętkiewicz skomentował słowa Jarosława Kaczyńskiego, który sugerował, że Polakom zostanie odebrana możliwość chodzenia do lasu, jeśli opozycja wygra w wyborach.
Zobacz wideo Ukraina zdemontowała herb ZSRR z pomnika "Matki Ojczyzny". Zastąpił go trójząb

- Od trzech lat jest dramat. Znam lasy podgórskie, Beskid Niski, Beskid Sądecki, okolice Krakowa. I to, co dzieje się w lasach, to jest autentyczny rabunek. Mówię o wycince drzew. Tak nas rabowano za zaborów! A to przecież wpływa na środowisko, w którym rozwijają się grzyby - powiedział Wirtualnej Polsce wiceprezes Stowarzyszenia Na Grzyby Ryszard Ziętkiewicz. Jak stwierdził, "to, co się dzieje od paru lat w lasach, to jest jakiś horror". 

"Mówienie o tym w ten sposób jest chore"

- Grzyby są wszędzie, również na polach uprawnych, ale wycinka wpływa na pewno na bogactwo gatunków grzybów, które wymagają specyficznych warunków, na przykład starodrzewia, grubego drewna, rozkładającego się. Jest bowiem coś takiego, jak roślinność starych lasów. I to wpływa na rozwój grzybów - powiedział. Według Ziętkiewicza niektóre lasy w Polsce zamieniają się w "w przeoraną ziemię", co dla grzybów jest "tragedią". - Mówienie o tym w ten sposób jest chore. Różnym osobom różne pomysły przychodzą na myśl - powiedział wiceprezes stowarzyszenia, odnosząc się do słów Kaczyńskiego o zamykaniu lasów. 

Jarosław Kaczyński straszy zakazem grzybobrania

To reakcja na wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego, które odbyło się w weekend w Chełmie. Prezes PiS mówił o domniemanej groźbie prywatyzacji polskich lasów przez Unię Europejską. - Z tą własnością łączy się nasza wolność. To, że my możemy sobie spokojnie wejść do lasu, to nie jest tak, że wszędzie tak jest. W bardzo wielu krajach te lasy są w prywatnych rękach [...] i wstęp wzbroniony. Bardzo rzadko można spotkać las, do którego spokojnie wchodzi. My tę wolność mamy, chodzimy na grzyby. Ogromna część Polaków chodzi na grzyby. Chodzimy tam, żeby wypocząć, żeby się przejść, w najróżniejszych różnych celach chodzimy. To jest część naszej wolności. I nie damy jej sobie zabrać - przekonywał Kaczyński. 

Więcej o: