"Ustawa Kamilka" coraz bliżej przyjęcia. Każda śmierć dziecka ma być analizowana przez służby

W Sejmie odbyło się drugie czytanie projektu ustawy, dotyczącego ochrony dzieci, nazywanego "ustawą Kamilka". Jeżeli przepisy zostaną wprowadzone, zaczną obowiązywać procedury, które umożliwią dokładną analizę każdego przypadku krzywdzenia dzieci w Polsce.

12 lipca w Sejmie odbyło drugie czytanie projektu nowelizacji kodeksu rodzinnego i opiekuńczego tzw. ustawy Kamilka. Powstał on z inicjatywy Suwerennej Polski. "Apelujemy o natychmiastowe uchwalenie ustawy, zjednoczenie ponad podziałami politycznymi oraz godne respektowanie pamięci dzieci" - zwróciła się do polityków Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę.

Zobacz wideo "Oszuści, oszuści!". Witek: Za chwileczkę skorzystam z uprawnień regulaminowych

"Ustawa Kamilka" skierowana do dalszych prac komisji

Projekt nowelizacji Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego po drugim czytaniu został ponownie skierowany do komisji. Wcześniej przedyskutowano poprawki, które zgłoszono w pierwszym czytaniu "ustawy Kamilka". "Troska o najmłodszych to nasza wspólna odpowiedzialność. To pierwszy w Polsce akt prawny, który kompleksowo odnosi się do tematyki ochrony dzieci. Pracujemy dalej" - napisał po posiedzeniu Sejmu wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski, który w maju z ramienia Suwerennej Polski złożył projekt ustawy do Sejmu.

- Udaje nam się tworzyć akt prawny, który rzeczywiście będzie służył dzieciom. Wszystkie uwagi, które do nas spływały, staraliśmy się bardzo starannie analizować. Nie wszystkie oczywiście mogły być w tym projekcie uwzględnione, ze względu na zakres przedmiotowy projektu - powiedział Rymanowski, cytowany przez TVN 24

Projekt nowelizacji Kodeksu rodzinnego zakłada większą ochronę dzieci

Według projektu nowelizacji Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, obowiązkowo będą analizowane przypadki przemocy wobec dzieci. Projekt przewiduje również wprowadzenie w instytucjach określonych standardów ochrony najmłodszych.

Projektowana ustawa "zmierza do wzmocnienia pozycji małoletniego z punktu widzenia ochrony jego dobra" - dowiadujemy się z projektu. Został on nazwany "ustawą Kamilka", ponieważ po śmierci ośmioletniego Kamila z Częstochowy rozpoczęły się dyskusje, jak zapobiegać przemocy wobec dzieci.

"Wspólnie ze Społecznością Kamilka z Częstochowy apelujemy o natychmiastowe uchwalenie ustawy, zjednoczenie ponad podziałami politycznymi oraz godne respektowanie pamięci dzieci. Wzywamy polityków do współpracy i wspólnego działania ponad różnicami i podziałami!" - przekazała na stronie Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę. Obecnie projekt ustawy czeka na trzecie czytanie.

Więcej o: