Spotkanie ws. unijnego pakietu migracyjnego u premiera. Dwie partie nieobecne

W Kancelarii Premiera po godz 11.00 rozpoczęło się spotkanie, szefa rządu Mateusza Morawieckiego z przedstawicielami klubów i kół parlamentarnych ws. unijnego pakietu migracyjnego. Przyszli przedstawiciele PSL, Konfederacji i Kukiz15'. Na spotkanie nie przyszli przedstawiciele Lewicy i Platformy Obywatelskiej.

- Wierzę, że łączy nas Polska, że potrafimy mówić jednym głosem w Europie. Przymusowy mechanizm relokacji jest zagrożeniem dla bezpieczeństwa Polski. Wczoraj o karach finansowych z niego wynikających mówiła Komisarz Ylva Johansson - oświadczył w środę szef rządu w mediach społecznościowych.

Dodał, że jasne stanowisko w tej sprawie powinny wyrazić wszystkie siły polityczne. Dlatego w czwartek zorganizował spotkanie wszystkich klubów i kół parlamentarnych. Na spotkaniu nie pojawili się przedstawiciele Lewicy i Platformy Obywatelskiej. Pozostałe ugrupowania wysłały na spotkanie swoich reprezentantów.

Zobacz wideo

Muller: Posłowie Po pewnie otrzymali zakaz uczestniczenia w tym wydarzeniu 

Rzecznik Rządu Piotr Muller poinformował w czasie konferencji prasowej w Sejmie, że przedstawiciele PO nie przybędą na to spotkanie, bo "pewnie otrzymali zakaz uczestniczenia w tym wydarzeniu od grupy Pana Webera, który jasno wyraża się w tej sprawie". - Apelujemy, aby wszyscy jednogłośnie opowiedzieli się przeciwko temu co chce narzucić nam UE - dodał Muller.

Pytany, czego rząd spodziewa się po spotkaniu, Muller powiedział: "Liczymy, że w tej kluczowej sprawie dla Polski uda się osiągnąć konsensus". - Będziemy przekonywać wszystkie siły polityczne, że referendum w tym obszarze też jest ważne, dlatego, że daje dodatkową legitymację polityczną wobec instytucji unijnych - dodał.

UE zmienia zasadę warunkowości. Prezes PiS zapowiada referendum

W unijnym pakcie migracyjnym zapisano zasadę warunkowości: albo kraje zgodzą się na relokację migrantów, albo będą płacić około 20 tysięcy euro za każdą nieprzyjętą osobę. Polska proponowała poprawkę dotyczącą dobrowolności i jednomyślności w sprawach migracyjnych. Została ona jednak odrzucona, poparły ją jedynie Węgry. Zgłoszona poprawka zakładała, by do dokumentu wpisać odniesienie do ustaleń z poprzednich szczytów, między innymi z 2018 roku, mówiących o zasadzie jednomyślności i dobrowolności w polityce migracyjnej. Jednak na to nie było zgody pozostałych państw.

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński w połowie czerwca zaproponował, aby Polacy wypowiedzieli się na ten temat w referendum. - Ta sprawa musi być przedmiotem referendum. Polacy muszą się w tej sprawie wypowiedzieć - mówił wówczas prezes Prawa i Sprawiedliwości. 

Więcej o: