"Tusk - człowiek luksusu" - taki pasek pojawił się pod koniec wieczornych "Wiadomości" TVP w czwartek. Następnie wyemitowano materiał o zamszowym obuwiu, w którym Donald Tusk pojawił się na jednym ze spotkań z sympatykami. Przywołano przy tym wpis Marcina Dobskiego z portalu salon24.pl, według którego buty kosztowały ponad 3 tys. zł. Temat butów podchwycił też "Super Express", który zestawiał wartość obuwia z emeryturami. Autor materiału w "Wiadomościach" podkreślił z kolei, że wielu Polaków "jeździ samochodami o podobnej wartości".
Wyjazdowe posiedzenie Klubu Parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej z udziałem przewodniczącego Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska Fot. Tomasz Pietrzyk / Agencja Wyborcza.pl
- Czy politykowi, który jawi się jako człowiek, który naprawdę rozumie ludzkie problemy wypada epatować luksusem i fanaberią? - pytał pracownik TVP. W materiale wystąpił dyżurny komentator telewizji publicznej, Adrian Stankowski z "Gazety Polskiej Codziennie". - To brak smaku, pokory wobec wyborców i demonstracja, kolejny kostium podstarzałego playboya - mówił.
Tusk skomentował sprawę obuwia na Twitterze. "Buty można kupić, wziąć z kontenera PCK albo ukraść w pociągu. Zależy, czy jesteś z Platformy, czy z PiS" - napisał szef Platformy Obywatelskiej.
Lider PO odniósł się do afery z Polskim Czerwonym Krzyżem. W maju tego roku wrocławski sąd skazał w tej sprawie dziewięć osób na karę od roku pozbawienia wolności w zawieszeniu do 3,5 roku bezwzględnego pozbawienia wolności. Oskarżeni mieli wywozić używaną odzież z dolnośląskiego PCK, a następnie sprzedawać ją. Mieli przywłaszczyć w ten sposób około 3 milionów złotych. Na ławie oskarżonych zasiadło 10 osób, w tym były poseł Prawa i Sprawiedliwości Piotr B. oraz trzej byli radni z tej partii - Rafał H. (były prezes PCK), Jerzy G. (były dyrektor PCK) i Jerzy S. (były pracownik PCK).