PO organizuje wiec w Stalowej Woli. Nie zabiorą waciaków, jak radził Morawiecki. "Nie boimy się"

W środę przed Hutą Stalowa Wola odbędzie się wiec Platformy Obywatelskiej. Partia Donalda Tuska reaguje w ten sposób na słowa Mateusza Morawieckiego z 7 czerwca. Premier radził wówczas politykom PO zabranie ze sobą waciaków, aby nie zostali "dotkliwie obici".
Zobacz wideo „To oni będą przegrywami". Ostra reakcja Fogla na słowa Tuska o pisowskim pomyśle na referendum

7 czerwca Mateusz Morawiecki razem z Jarosławem Kaczyńskim i szefem "Solidarności" Piotrem Dudą odwiedził Hutę Stalowa Wola. Doszło tam do podpisania porozumienia między rządem a związkiem zawodowym między innymi w sprawie podwyżek w budżetówce. Podczas przemówienia z tej okazji premier mówił o swojej poprzedniej wizycie w Stalowej Woli. Relacjonował rzekome słowa pracowników huty.

PO zapowiada wiec w Stalowej Woli. Morawiecki radził zabrać waciaki

- Powiedzieli, że jak by przyjechali tu ci z Platformy Obywatelskiej, to żebym im powiedział, żeby ubrali takie bardzo grube waciaki, bo ich kijami obiją. To mówię do naszych przeciwników politycznych: może się tu pojawicie, tu, w hucie Stalowa Wola, gdzie wyprzedawaliście kawałek po kawałku? Takich zakładów były tysiące w czasach III RP. Może się pojawicie i spojrzycie prosto w oczy robotnikom? Wątpię, ale jak się pojawicie, to przywieźcie te waciaki, żebyście nie zostali jakoś za bardzo dotkliwie obici, bo my jesteśmy miłosierni i chcemy was oszczędzić - mówił. 

Teraz Platforma Obywatelska odpowiedziała na "wezwanie" Morawieckiego. W środę o godzinie 17 przed budynkiem dawnej dyrekcji naczelnej Huty Stalowa Wola odbędzie się spotkanie z przedstawicielami PO. W mediach społecznościowych wydarzenie jest reklamowane hasłem "Cała prawda o Hucie Stalowa Wola".

Jak wynika z utworzonego na Facebooku utworzone wydarzenia -"Dość kłamstwom PiS!" - w Stalowej Woli pojawi się między innymi Tomasz Siemoniak, były szef MON i wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej. - Nie boimy się robotników, nie boimy się bicia kijami. Chcemy przypomnieć, jak wyglądała sytuacja huty i kto ją naprawdę ratował - mówi w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Zdzisław Gawlik, szef regionu PO na Podkarpaciu.

Więcej o: