Konwencja Konfederacji odbyła się również w sobotę 24 czerwca. Pierwszym, który na niej przemówił, był Krzysztof Bosak. - Konfederacja jest wreszcie na fali wznoszącej. W lutym deklarowaliśmy, że odzyskamy Polskę. Wielu wówczas w to nie wierzyło. Teraz zaczęło się to zmieniać! - mówił wyraźnie zadowolony polityk.
Według Konfederacji sytuacja w Polsce obecnie jest "zła" nie tylko z powodu rządów PiS, które jest u władzy od 2015 roku, ale też przez PO-PSL, a nawet Lewicę. Krzysztof Bosak podkreślił, że brak bezpieczeństwa i niemożność utrzymania rodziny to nie tylko efekt wojny w Ukrainie czy epidemii, ale też decyzji politycznych podejmowanych w Polsce i "Brukseli". Krzysztof Bosak przekonywał, że została złamana "umowa koncesyjna" dotycząca wstępu do Unii Europejskiej, ponieważ sama UE "zaczęła przestawiać politykę na inne tory", a zamiast "możliwości pracy i zarabiania dostajemy" rzekomo "absurdalną politykę klimatyczną czy niszczenie konkurencyjności przemysłu".
- Powinno być tak, że kto ciężko pracuje, dostaje więcej. (...) Poza tym chcemy zachować wolność od inwigilacji, co w różnych ustawach próbuje przemycić PiS. Chcemy wolności od ucisku fiskalnego - gdy mniej zarabiający podatnik oddaję połowę tego, co zarabia w podatkach, to jest to absurdalne. My chcemy ludziom dać ich własne dochody, a nie zabrać! Jak można tak gardzić społeczeństwem, żeby kłamać, że jak się dużo zabierze, to się jeszcze więcej rozda - powiedział Krzysztof Bosak. Polityk mówił o mechanizmach cenzury, które zostały rozwinięte przez PiS tak, jak to miało miejsce w PRL-u.
Program wyborczy Konfederacji, jak uważa Krzysztof Bosak, ma zawierać sto stron. Na początek jednak polityk wymienił cztery hasła, o których więcej powiedział Sławomir Mentzen - zabrakło jedynie "Gotówki chronionej konstytucją". Mentzen został przedstawiony sarkastycznie jako "youtuber, patostreamer i osoba, mająca wpływ na skład sędziowski finału Ligi Mistrzów".
- W największym skrócie streszczę Wam nasz problem... program. Żeby w Polsce było lepiej, trzeba zlikwidować PIT, CIT, ZUS, VAT, PiS, PO i TVN. A teraz do dziennikarzy, żeby zrozumieli. To był żart! - zaczął Mentzen. Dalej przekazał, że opozycja i PiS obiecują wyborcom coraz dziwniejsze "dodatki". - Konfederacja nie zamierza przekupywać Was własnymi pieniędzy! - zapewnił Mentzen.
- PiS łupi Polaków, a podatki powinny być proste i niskie. A są coraz bardziej skomplikowane. (...) Największe przyspieszenie nastąpiło za rządów PiSu, których politycy zajmowali się wydłużaniem i komplikowaniem prawa podatkowego. To jest trup, którego nie da się upudrować. Trzeba to wyrzucić do śmieci i zaproponować nowe ustawy - powiedział.
W programie Konfederacji znajdują się m.in.:
Sławomir Mentzen dalej powiedział o końcu z rozdawnictwem: likwidacji 13. i 14. emerytury, likwidacji 300 plus i braku waloryzacji 500 plus. - Nasza reforma podatkowa dzięki temu się spina. Nic wam nie damy, ale będziemy mniej wam zabierać - powiedział Mentzen.
Dalej Mentzen powiedział o "największej piramidzie finansowej w Polsce" i chodziło mu o ZUS. - System emerytalny jest piramidą finansową w Polsce (...). ZUS musi być dobrowolny, nie może być haraczem. Przywracamy stare zasady składki zdrowotnej - wymieniał Sławomir Mentzen.
- Mieszkania są drogie, ale politycy sami do tego doprowadzili. Znieść podatek PCC można znieść już pierwszego dnia rządzenia - zaznaczył Sławomir Mentzen. Wcześniej Krzysztof Bosak powiedział, że mieszkania i domy mogą być tańsze nawet o 30 proc., "gdyby zdjąć regulacje podatkowe i inżynieryjne".