W różnych źródłach Gazeta.pl potwierdziła, że na najwyższych szczeblach PiS jest rozważany scenariusz 'powrotu prezesa do rządu'. Nie ma finalnej decyzji, ale prezes Prawa i Sprawiedliwości mówi na najwyższym szczeblu partii, że poważnie myśli o swoim ponownym wejściu na stanowisko wicepremiera.
Jacek Gądek zapytał o swoje ustalenia gościa Porannej rozmowy Tadeusza Cymańskiego. - Jeżeli prezes zdecyduje wejść do rządu to po to, by było lepiej a nie gorzej - uznał polityk. Podkreślił również, że nie ma pełnej wiedzy w tym temacie.
- Jestem w przededniu złożenia akcesu do PiS - poinformował w Gazeta.pl Tadeusz Cymański. Przekazał, że w piątek złoży deklarację dołączenia do partii Jarosława Kaczyńskiego. - Nie zmieniam frontu. Zmieniam pozycje strzeleckie - dodał.
Pytany o to, czy PiS zamierza restartować kampanię wyborczą, odpowiedział, że nie wie tego i nie słyszał takich słów, bo spóźnił się na spotkanie. - Jest mobilizacja, która jest nakazem chwili - stwierdził.
***
W środę odbyło się posiedzenie klubu Prawa i Sprawiedliwości, na którym jak wynika z naszych informacji, Kaczyński miał zagrzewać parlamentarzystów do pracy. Prezes PiS zapowiedział ponadto "restart kampanii".
W ostatnim czasie kampanię PiS krytykowali nawet ludzie blisko związani z tym obozem - Adam Bielan i Marcin Mastalerek. Ten drugi zwrócił się w rozmowie z RMF FM do Kaczyńskiego. - Panie prezesie, źle idzie, ale jeszcze cztery miesiące. Spokojnie, możecie wszystko zaplanować, przeprowadzić - mówił.
Cymańskiego pytaliśmy także o komisję ds. zbadania wpływów rosyjskich. Ustawę o powołaniu komisji ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007-2022 Andrzej Duda podpisał 29 maja. Jednocześnie prezydent skierował ją w trybie następczym do Trybunału Konstytucyjnego. Zaledwie kilka dni później Duda przedstawił projekt nowelizacji ustawy tej ustawy. Jedną z najważniejszych zmian jest zniesienie tzw. środka zaradczego w postaci zakazu pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi na okres do 10 lat. Kluczowa zmiana dotyczy też członków komisji. W myśl projektu, który wyszedł z Kancelarii Prezydenta, do gremium nie mogą należeć parlamentarzyści.
Podpisana przez Dudę ustawa budzi poważne zastrzeżenia prawników. Jak opisywaliśmy pod koniec maja, z analizy prawników wynika, że ustawa narusza aż 17 artykułów konstytucji. Zdaniem polityków opozycji celem komisji ma być przede wszystkim atakowanie polityków Platformy Obywatelskiej na czele z Donaldem Tuskiem. We wtorek odbyło się pierwsze czytanie projektu nowelizacji. Z kolei w środę sejmowa komisja zarekomendowała przyjęcie ustawy z poprawkami. Drugie czytanie odbędzie się w piątek.