Sąd Najwyższy zdecydował w sprawie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Umorzenie uchylone

Sąd Najwyższy uchylił wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie umarzający postępowanie w sprawie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, i przekazał tę sprawę do ponownego rozpatrzenia przez sąd odwoławczy. Kasację do Sądu Najwyższego wnieśli oskarżyciele posiłkowi.
Zobacz wideo Pełczyńska-Nałęcz: Komisja ds. badania rosyjskich wpływów buduje wpływy rosyjskie w Polsce

Sąd Najwyższy uznał we wtorek, że sprawa Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika powinna ponownie trafić do sądu powszechnego. Tym wyrokiem SN uchylił umorzenie sprawy przez warszawski sąd okręgowy i nakazał ponowne jej rozpatrzenie.

Sprawowanie wymiaru sprawiedliwości w polskim porządku prawnym jest wyłączną domeną sądów powszechnych i Sądu Najwyższego

- zaznaczył w uzasadnieniu wyroku SN sędzia Piotr Mirek. Zaznaczył, że w ramach sprawowania tego wymiaru sprawiedliwości sądy mają prawo do dokonywania wykładni przepisów prawa, ustaw i konstytucji. Sąd Najwyższy nie wziął pod uwagę orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, który podkreślił, że "ułaskawienie jest wyłączną prerogatywą prezydenta RP". - Prawo łaski jest wyłączną i niepodlegająca kontroli kompetencją prezydenta RP, wywołującą ostateczne skutki prawne - orzekł Trybunał Konstytucyjny 2 czerwca. - Sąd Najwyższy nie ma kompetencji do sprawowania kontroli ze skutkiem prawnym wykonywania kompetencji Prezydenta RP, o którym mówi punkt pierwszy [prawo łaski - przyp. red.] - ogłosiła Julia Przyłębska. Przypomnijmy, że prezydent Andrzej Duda ułaskawił Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika przed wydaniem w ich sprawie prawomocnego wyroku. 

Sąd Najwyższy odesłał sprawę Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika do ponownego rozpatrzenia

Osiem lat temu Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście skazał w pierwszej instancji byłego szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego Mariusza Kamińskiego (obecnego szefa MSWiA) i Macieja Wąsika, ówczesnego zastępcę Kamińskiego w CBA (obecnie - jego zastępcę w resorcie), na trzy lata więzienia m.in. za przekroczenie uprawnień i nielegalne działania operacyjne CBA podczas "afery gruntowej" w 2007 roku. Dwaj inni funkcjonariusze z kierownictwa CBA usłyszeli wyroki po 2,5 roku więzienia. W listopadzie tego samego roku prezydent Andrzeja Duda - na podstawie artykułu 139. Konstytucji - ułaskawił wszystkich czterech nieprawomocnie skazanych, zanim zapadł prawomocny wyrok.

Następnie, w marcu 2016 roku, Sąd Okręgowy uchylił wyrok Sądu Rejonowego i wobec aktu łaski prezydenta prawomocnie umorzył sprawę. Od tego orzeczenia SO kasację do Sądu Najwyższego złożyli oskarżyciele posiłkowi. SN w składzie siedmiu sędziów rozpoznał zagadnienie prawne przedstawione do rozstrzygnięcia przez skład trzech sędziów SN i podjął uchwałę, zgodnie z którą prawo łaski, jako uprawnienie prezydenta, określone w artykule 139. Konstytucji, może być realizowane wyłącznie wobec osób, których winę stwierdzono prawomocnym wyrokiem sądu. W zaistniałej sytuacji - w ocenie wnioskodawcy - doszło do sporu kompetencyjnego w odniesieniu do warunków stosowania prawa łaski. Wnioskodawca wskazał, że stosowanie prawa łaski jest konstytucyjnym uprawnieniem prezydenta. Wniosek o rozpatrzenie sporu kompetencyjnego między prezydentem a SN złożył do Trybunału Konstytucyjnego w czerwcu 2017 roku ówczesny marszałek Sejmu Marek Kuchciński.

Porannej Rozmowy i Zielonego Poranka możecie słuchać też w wersji audio w dużych serwisach streamingowych, np. tu:

Więcej o: