Jacek Rostowski o Marszu 4 czerwca. "Ludziom przejadła się skala tej paskudnej władzy"

- Jestem pod ogromnym wrażeniem Marszu 4 czerwca. Nie ma wątpliwości, że jest największym od upadku komunizmu. Przerósł moje oczekiwania - mówił w poniedziałek w Porannej rozmowie Gazeta.pl Jacek Rostowski, były wicepremier i minister finansów w rządzie Donalda Tuska.
Zobacz wideo Jacek Rostowski gościem Porannej rozmowy Gazeta.pl

Jacek Rostowski w Porannej rozmowie Gazeta.pl został zapytany o niedzielny Marsz 4 czerwca. - Jestem pod ogromnym wrażeniem Marszu 4 czerwca. Nie ma wątpliwości, że jest największym od upadku komunizmu - podkreślił w poniedziałek w Porannej rozmowie Gazeta.pl były wicepremier i minister finansów w rządzie Donalda Tuska. - To nam mówi, że ludzie mają dość, jak wiele z plakatów i banerów mówiło. Mają dość z wielu powodów. Już im się kompletnie przejadła skala tej paskudnej władzy: korupcja, arogancja, lenistwo, np. sędziów TK, brak walki z drożyzną - mówił Rostowski. Przyznał także, że marsz "przerósł jego oczekiwania". Według szacunków organizatorów marszu i stołecznego ratusza ulicami Warszawy przeszło około pół miliona osób. W manifestacji uczestniczyli wszyscy przedstawiciele opozycji demokratycznej, nawet ci, którzy początkowo byli sceptycznie do niej nastawieni. To reakcja na podpisaną tydzień temu przez prezydenta Andrzeja Dudę ustawę "lex Tusk". 

Jacek Rostowski w Porannej rozmowie Gazeta.pl: PiS wykopał rów między sobą i Konfederacją

- Wszystkie sondaże pokazują, że PiS nie ma szans samodzielnie rządzić. Wobec tego najlepszy możliwy wynik dla tej partii, tak wskazuje 1/4 sondaży, to jest stworzenie rządu koalicyjnego z Konfederacją - wskazał Rostowski. Jednak były wicepremier i minister finansów uważa, że "po tym, jak partia Kaczyńskiego wprowadziła komisję rosyjską, to wykopali sobie rów między sobą w Konfederacją". - Jeśli kogokolwiek można oskarżyć o wpływy to właśnie Konfederację. To nie tylko łapówki i korupcja, ale też uleganie propagandzie. Uważam, że PiS bardzo sobie utrudnił współpracę z Konfederacją, bo jej posłowie będą wiedzieli, że dopóki istnieje ta komisja rosyjska, to w każdej chwili będzie można ich utrącić - wyjaśnił Rostowski. 

Jacek Rostowski w Porannej rozmowie Gazeta.pl: Tusk jest antypopulistą

Karolina Hytrek-Prosiecka zapytała swojego gościa o to, czy zapowiedzi gospodarcze Donalda Tuska wskazują na to, że szef PO stał się populistą. - Ja się zgadzam z decyzjami Donalda Tuska, które ogłosił. One są propodażowe, m.in. podniesienie kwoty wolnej od podatku. Luka między popytem i podażą nie wzrośnie zbytnio. Najważniejszym działaniem antyinflacyjnym będzie zapewnienie Polsce środków z KPO - odpowiedział były minister finansów. Według Rostowskiego "PiS-owi bardziej zależy na tym, żeby wziąć sądy pod but, niż zapewnić Polsce pieniądze z Brukseli". 

Rostowski przyznał także, że "jest prawie pewny, że Rada Polityki Pieniężnej już intensywnie pracuje nad obniżeniem stóp procentowych, żeby po wyborach je podnieść".  - To w tej chwili jest Rada Polityki Pisowskiej - stwierdził.

Więcej o: