Tłumy na marszu 4 czerwca. A w TVP? "Rocznica zdrady Polski przez Tuska" i parada gospodyń wiejskich

Tysiące osób idą ulicami Warszawy w marszu 4 czerwca, ale nie dowiedzą się o tym widzowie TVP Info. Stacja mówiła o "marszu nienawiści", "31. rocznica zdrady Polski przez Tuska i komunistów" i transmitowała odbywającą się w Opocznie paradę kół gospodyń wiejskich.
Zobacz wideo Tusk otwiera marsz dla dziesiątek tysięcy ludzi. "Nikt nas nie zagłuszy!"

W TVP Info nie pokazuje się informacji o przechodzącym przez Warszawę marszu 4 czerwca. Na antenie pokazano jedynie krótkie ujęcia ze zbliżeniami przemawiającymi politykami - tak, by nie było widać tłumów. Mówiono jednak o "marszu nienawiści" oraz "agresji i pogardzie celebrytów opozycji".

Wyemitowano m.in. spot PiS, który od rana publikowali wszyscy ważni politycy PiS i który miał na celu zniechęcać do udziału w marszu.

Pokazywano też filmiki z Michałem Kołodziejczakiem z AgroUnii, ujęcia z pracownikiem TVP, idącym ulicą za Tomaszem Lisem, wulgarne komentarze przypadkowych osób na Facebooku czy wypowiedź Grzegorza Schetyny z 2015 roku o walce z PiS na ulicy i za granicą.

Dyżurny ekspert TVP Info Miłosz Manasterski mówił przy tym, że w marszach w innych krajach udział biorą osoby najuboższe, a w marszu 4 czerwca idą najbogatsi. Mówił w tym kontekście o Donaldzie Tusku, który rzekomo zarobił najwięcej z urzędników unijnych, bogatych sędziach (z sugestią, że dostają wysokie pensje, chociaż nie pracują) i dotacjach z budżetu państwa, które otrzymuje Platforma Obywatelska. - To są ludzie, którzy nie mają żadnych kłopotów z powodu tego, że zmieniła się władza - powiedział Manasterski.

"Rocznica zdrady Tuska" i parada kół gospodyń wiejskich

Następnie na pasku pojawiło się hasło "31. rocznica zdrady Polski przez Tuska i komunistów". Chodzi o wydarzenia z 1992 roku, kiedy w nocy z 4 na 5 czerwca Sejm odwołał rząd Jana Olszewskiego. Widzowie TVP mogli zobaczyć wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego tej nocy, oraz współczesną wypowiedź Antoniego Macierewicza, który stwierdzał, że PO to ugrupowanie "prorosyjskie", a PiS walczy z "agenturą rosyjską". Kolejny napis na pasku głosił "W 1992 roku zatrzymali dekomunizację, teraz chcą zablokować derusyfikację".

Następnie przeniesiono się do Opoczna na pierwszą ogólnopolska parada kół gospodyń wiejskich, gdzie minister rolnictwa odczytał list premiera do uczestników. 

Więcej o: