Lawina komentarzy po decyzji TK ws. ułaskawienia Kamińskiego. "Miły gest wobec kolegów"

- Prawo łaski jest wyłączną i niepodlegającą kontroli kompetencją prezydenta RP, wywołującą ostateczne skutki prawne - orzekł w piątek Trybunał Konstytucyjny. Chodzi o ułaskawienie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika przy jednoczesnym braku prawomocnego wyroku sądu. "Kamiński i Wąsik powinni pójść siedzieć" - komentuje posłanka Koalicji Obywatelskiej.

Długo wyczekiwany wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który po raz pierwszy od długiego czasu obradował w pełnym składzie, ogłosiła Julia Przyłębska. - Prawo łaski jest wyłączną i niepodlegającą kontroli kompetencją Prezydenta RP, wywołującą ostateczne skutki prawne - stwierdziła. Treść orzeczenia uznaje, że prezydent miał pełne prawo do ułaskawienia Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, a decyzją tą nie powinien zajmować się Sąd Najwyższy.

Zobacz wideo Szydło w Parlamencie Europejskim: Dlaczego bronicie ruskich wpływów?

Orzeczenie TK ws. kompetencji przy ułaskawieniu. "Kamiński i Wąsik powinni pójść siedzieć"

Z orzeczeniem wydanym przez Trybunał Konstytucyjny nie zgadza się między innymi posłanka na sejm RP z ramienia Koalicji Obywatelskiej Kamila Gasiuk-Pihowicz. "Nie było prawomocnego wyroku, więc nie było ułaskawienia. Nie ma Trybunału z dublerem Muszyńskim w składzie, więc nie ma żadnego orzeczenia. Kamiński i Wąsik powinni pójść siedzieć" - pisze na Twitterze.

Niektórzy zwrócili również uwagę na czas oczekiwania na decyzję. "Trybunał Konstytucyjny wydał dziś, 2 czerwca 2023 r., postanowienie. Wniosek w tej sprawie złożył marszałek Sejmu. Wniosek wpłynął do trybunału 8 czerwca 2017 r. Niemal 6 lat czekania na orzeczenie" - podsumowuje przebieg sprawy dziennikarz Wirtualnej Polski Patryk Słowik.

TK rozstrzygnął spór kompetencyjny ws. ułaskawienia Kamińskiego i Wąsika. "Miły gest wobec kolegów"

Wątpliwości budzą również powiązania ułaskawionych osób z obecnie rządzącą partią. "Trybunał Konstytucyjny Julii Przyłębskiej (?) twierdzi, że prawo łaski należy do wyłącznej kompetencji prezydenta. Oczywiście na korzyść M. Kamińskiego i M. Wąsika. Uzasadnia były partyjny kolega Stanisław Piotrowicz. Miły gest wobec kolegów" - komentuje dziennikarz Wirtualnej Polski Patryk Michalski.

"Tak naprawdę, to mamy króla, którego tylko dla niepoznaki konstytucja nazywa prezydentem. A król - jak to król, może wszystko i innym wara. Ułaskawienie Kamińskiego i Wąsika w skrócie" - dodaje przedstawicielka Stowarzyszenia Prokuratorów Lex Super Omnia.

Więcej o: