Od kilku miesięcy w Trybunale Konstytucyjnym trwa spór. Niektórzy z sędziów uważają bowiem, że kadencja Julii Przyłębskiej jako prezeski TK się skończyła. Wskutek konfliktu TK nie mógł się zebrać w pełnym składzie, a co za tym idzie nie mógł obradować. Jak podaje Onet, tym razem było to możliwe, ponieważ z grona buntowników wyłamał się Zbigniew Jędrzejewski. - On, sędzia Jędrzejewski, się po prostu złamał. Chce pomóc Kamińskiemu, sumienie go ruszyło - podkreśliło źródło portalu w TK. Z kolei zbuntowany sędzia Bogdan Święczkowski na rozprawy dotyczące Kamińskiego stawiał się zawsze.
Przypomnijmy, osiem lat temu Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście skazał w pierwszej instancji byłego szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego Mariusza Kamińskiego (obecnego szefa MSWiA) i Macieja Wąsika, ówczesnego zastępcę Kamińskiego w CBA (obecnie - jego zastępcę w resorcie), na trzy lata więzienia m.in. za przekroczenie uprawnień i nielegalne działania operacyjne CBA podczas "afery gruntowej" w 2007 roku. Dwaj inni funkcjonariusze z kierownictwa CBA usłyszeli wyroki po 2,5 roku więzienia. W listopadzie tego samego roku prezydent Andrzeja Duda - na podstawie artykułu 139. Konstytucji - ułaskawił wszystkich czterech nieprawomocnie skazanych, zanim zapadł prawomocny wyrok.
Następnie, w marcu 2016 roku, Sąd Okręgowy uchylił wyrok Sądu Rejonowego i wobec aktu łaski prezydenta prawomocnie umorzył sprawę. Od tego orzeczenia SO kasację do Sądu Najwyższego złożyli oskarżyciele posiłkowi. SN w składzie siedmiu sędziów rozpoznał zagadnienie prawne przedstawione do rozstrzygnięcia przez skład trzech sędziów SN i podjął uchwałę, zgodnie z którą prawo łaski, jako uprawnienie prezydenta, określone w artykule 139. Konstytucji, może być realizowane wyłącznie wobec osób, których winę stwierdzono prawomocnym wyrokiem sądu. W zaistniałej sytuacji - w ocenie wnioskodawcy - doszło do sporu kompetencyjnego w odniesieniu do warunków stosowania prawa łaski. Wnioskodawca wskazał, że stosowanie prawa łaski jest konstytucyjnym uprawnieniem prezydenta.
Wniosek o rozpatrzenie sporu kompetencyjnego między prezydentem a SN złożył do Trybunału Konstytucyjnego w czerwcu 2017 roku ówczesny marszałek Sejmu Marek Kuchciński.
***