Media: Wskazano pomysłodawcę skandalicznego spotu PiS. Mówi o "cytowaniu" i "obnażaniu hipokryzji"

"Krytyczna analiza wpisu Lisa" i "obnażenie hipokryzji" - tak skandaliczny spot nawiązujący do Holocaustu i zbrodni II wojny światowej tłumaczy dyrektor Biura Prezydialnego PiS Michał Moskal. To właśnie ten bliski współpracownik Jarosława Kaczyńskiego ma odpowiadać za przygotowanie 15-sekundowego nagrania, które oburzyło również członków obozu rządzącego.
Zobacz wideo Budka o komisji do zbadania wpływów rosyjskich: Mamy dokładną strategię

O tym, że to właśnie Michał Moskal, dyrektor Biura Prezydialnego PiS i bliski współpracownik prezesa partii Jarosława Kaczyńskiego, jest inicjatorem powstania najnowszego, skandalicznego spotu, informuje Interia. Informator portalu z kręgów PiS-u wyjaśnił, że "Moskal jest odpowiedzialny za internet i wszystkie spoty PiS, które trafiają do sieci, wychodzą od niego". Zgodnie z doniesieniami dziennikarzy portalu Nowogrodzka "nie wiedziała, że to nagranie trafiło do internetu i nikt go wcześniej nie widział. Z kolei dziennikarz Gazeta.pl Jacek Gądek pisał, że "spot PiS, w którym wykorzystano kadry z byłego niemieckiego nazistowskiego obozu śmierci Auschwitz, nie jest żadnym przypadkiem. Decyzję o jego zmontowaniu i publikacji podjął sztab wyborczy tej partii". Nasz dziennikarz ustalił, że "sztab ten był dumny ze spotu. Głosy oburzenia pojawiły się za to w samym PiS, ale sztab twardo go broni". 

"Ze spotu mieli być bardzo zadowoleni zwłaszcza PR-owiec Piotr Matczuk i rzecznik PiS Rafał Bochenek. Szefem sztabu jest Tomasz Poręba, który jest europosłem, ale - jak słyszymy w PiS - ciężko jest mu łączyć obowiązki związane z pracą w Parlamencie Europejskim z tymi kampanijnymi. W sztabie jest też Anna Plakwicz (zaufana osoba Nowogrodzkiej od PR, występująca w duecie z Matczukiem), specjalista od badań sondażowych Piotr Agatowski, poseł Krzysztof Sobolewski i wpływowy wiceminister aktywów państwowych Andrzej Śliwka" - pisze Jacek Gądek.

W skandalicznym spocie PiS wykorzystano cudze zdjęcia. Moskal o "cytowaniu"

Wcześniej sam Moskal odpierał zarzuty dotyczące bezprawnego wykorzystania zdjęć z innych filmów - źródłem kadrów z Auschwitz, które widać w spocie są: materiały BBC oraz film zawierający ujęcia z drona, który autor opublikował na YouTubie cztery lata temu i - jak zapewnił - nie czerpie z niego zysków. Dyrektor Biura Prezydialnego PiS podkreślił, że "zgodnie z polskim prawem wolno cytować utwory w uzasadnionym zakresie". - W wypadku materiału video, dwa fragmenty ujęć dronowych Muzeum Auschwitz-Birkenau - jeden 3-sekundowy a drugi 4-sekundowy, zostały uzupełnione o historyczne informacje (w obozie zagłady zamordowano ponad milion osób; 6 mln Polaków zginęło w czasie wojny) i zostały wykorzystane w ramach krytycznej analizy skandalicznego i nawołującego do nienawiści wpisu pana Tomasza Lisa - tłumaczył Michał Moskal. - Część medialnego establishmentu, która wczoraj milczała, gdy opozycyjny celebryta Tomasz Lis nawoływał do wysłania prezesa Jarosława Kaczyńskiego i prezydenta Andrzeja Dudy do komory, dziś stara się obarczyć winą za te słowa PiS. Obnażyliśmy hipokryzję i to ich straszliwie boli - mówił Interii.

Tomasz Lis usunął wpis, wykorzystany w spocie PiS-u i napisał: "Bardzo przepraszam za mój wpis o 'komorze'. To oczywiste, że myślałem o celi, ale powinienem był przewidzieć, że ludzie złej woli przyjmą interpretację absurdalną. Liczę na to, że panowie Duda i Kaczyński zapłacą za swe zbrodnie przeciw demokracji, ale po ludzku życzę im zdrowia i długiego życia".

Muzeum Auschwitz stanowczo potępiło spot PiS. "Przejaw moralnego i intelektualnego zepsucia"

Muzeum Auschwitz skomentowało wpis Prawa i Sprawiedliwości, który opublikowano w środę na Twitterze. "Instrumentalizacja tragedii ludzi, którzy cierpieli i ginęli w niemieckim nazistowskim obozie Auschwitz - po jakiejkolwiek stronie politycznego sporu - uwłacza pamięci ofiar. To smutny, bolesny i niedopuszczalny przejaw moralnego i intelektualnego zepsucia debaty publicznej" - głosi oświadczenie placówki. Chodzi o spot "promujący" marsz 4 czerwca organizowany przez opozycję w Warszawie. Podczas nagrania pojawiają się kadry z byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz oraz napis z informacją, że zamordowano tam ponad milion osób. "6 milionów Polaków zamordowano podczas wojny" - głosi kolejny. W pewnym momencie na ekranie pojawia się usunięty tweet dziennikarza Tomasza Lisa o treści: "Znajdzie się komora dla Dudy i Kaczora" oraz tekst umieszczony przez PiS: "Czy na pewno chcesz iść pod tym hasłem?".

Porannej Rozmowy i Zielonego Poranka możecie słuchać też w wersji audio w dużych serwisach streamingowych, np. tu:

Więcej o: