"Lex Tusk". Wiadomo, ile zarobią członkowie komisji. W lipcu ich pensja wzrośnie o 330 zł

Komisja ds. badania rosyjskich wpływów, nazywana też "lex Tusk", będzie mogła zostać powołana - wszystko za sprawą podpisu Andrzeja Dudy i mimo tego, że prezydent skieruje ustawę w trybie następczym do Trybunału Konstytucyjnego. Politycy, którzy się w niej znajdą, będą mogli dorobić do poselskiej diety aż trzykrotność minimalnego wynagrodzenia. Dodatkowo od 1 lipca ich pensje z tego tytułu wzrosną aż o 330 złotych.

Komisja do spraw badania rosyjskich wpływów będzie mogła przesłuchiwać, wnioskować do prokuratury w sprawie przeszukań czy inwigilacji poszczególnych osób, a także decydować o grzywnach czy "środkach zaradczych", które mogą dotyczyć m.in. pozbawienia dostępu do informacji niejawnych. Prezydent Andrzej Duda, który z wykształcenia jest prawnikiem, podpisał ustawę, która budzi poważne zastrzeżenia konstytucyjne. I chociaż skieruje ją w trybie następczym do TK, to za sprawą jego podpisu komisja może zostać powołana i zacząć pracę. 

"Lex Tusk". Członkowie komisji mają zarobić nawet 16 tys. złotych brutto 

Jak ustalił "Fakt", powołani do tej komisji członkowie będą mogli dorobić do diety poselskiej. "Wynagrodzenie członków Komisji zostało ustalone tak samo, jak wynagrodzenie członków tzw. Komisji Warszawskiej" - napisano w uzasadnieniu ustawy. Wcześniej do sprawy odniósł się też rzecznik Prawa i Sprawiedliwości. 

Zobacz wideo Duda zdecydowanie o "lex Tusk": Nikt mnie nie zatrzyma!

- Będzie ono odpowiadało wynagrodzeniu sekretarzy stanu w ministerstwach i wyniesie ok. 10 tys. zł na rękę - przekazał kilka miesięcy temu Rafał Bochenek. Oznacza to, że wynagrodzenie brutto wyniesie około 16 tysięcy złotych miesięcznie. Poza tym kancelaria premiera opłaci członkom komisji składki na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne. 

Jeszcze więcej zarobi przewodniczący komisji. Jego dieta będzie wypłacana ryczałtowo i ma wynieść trzykrotność najniższego wynagrodzenia w Polsce. Będzie to więc kwota 10 470 złotych brutto. Od 1 lipca pensja ta będzie zwaloryzowana i wzrośnie o 330 złotych, do 10 800 złotych brutto. 

Dodatkowo członkom komisji i przewodniczącemu, jeśli ich miejsce zamieszkania jest inne niż miejscowość, w której będą odbywały się posiedzenia, przysługują diety i zwrot kosztów przejazdów oraz noclegów związanych z uczestnictwem w pracach komisji. 

Więcej o: