"Rz": PiS-owi znacznie ubywa radnych w sejmikach wojewódzkich. Największa liczba ze wszystkich ugrupowań

Katarzyna Rochowicz
Osiemnastu radnych Prawa i Sprawiedliwości w 16 sejmikach wojewódzkich odeszło z klubu radnych. Bilans to 17 radnych na minusie - donosi "Rzeczpospolita".
Zobacz wideo Jacek Ozdoba gościem Porannej Rozmowy Gazeta.pl

Jak donosi "Rzeczpospolita", "18 radnych w 16 sejmikach wojewódzkich, którzy zdobyli mandat w 2018 roku z list Prawa i Sprawiedliwości, odeszło z klubu radnych PiS". Dziennik porównał wyniki PKW z obecnym rozkładem w województwach. Według obliczeń dziennikarzy "Rz" najwięcej radnych, bo aż pięciu, partia rządząca straciła w sejmiku świętokrzyskim. Z kolei na Podlasiu i Śląsku PiS stracił po trzech radnych. Jarosław Flis, prof. Uniwersytetu Jagiellońskiego i komentator polityczny wskazuje w rozmowie z "Rz", że inne ugrupowania również straciły radnych, ale w ich przypadku ta liczba jest zdecydowanie mniejsza.

PiS traci radnych w sejmikach. 17 radnych "na minusie"

"Rzeczpospolita" wylicza, że w województwie kujawsko-pomorskim liczba radnych PiS zmniejszyła się z 9 do 7, w województwie podlaskim z 16 do 13, w Pomorskiem z 13 do 11, w Lubuskiem z 9 do 8, a także jednego radnego w Małopolsce. Bilans dodatni pojawił się jednak w województwie łódzkim - tam PiS zyskał jednego samorządowca. Żadnych zmian nie odnotowano w sześciu regionach. "Bilans to 17 radnych na minusie. Z KO odeszło 16 radnych we wszystkich sejmikach, ale przybyło trzech. Bilans - minus 13" - wylicza "Rzeczpospolita".

Na Podlasiu partia Kaczyńskiego straciła Bogusława Dębskiego (Prawica Rzeczypospolitej), Stanisława Derehajło (Porozumienie) i Krzysztofa Kondraciuka. - Radny Kondraciuk, choć formalnie jest niezależny, najczęściej głosuje jak PiS - powiedział dla dziennika Konrad Pilecki, szef klubu KO sejmiku na Podlasiu. Krzysztof Kondraciuk od 2022 roku pracuje w państwowej spółce PGNiG.

Poranna Rozmowa Gazeta.pl. Jacek Ozdoba Ozdoba o komisji ds. rosyjskich wpływów: Tusk widocznie ma coś na sumieniu

Kawulok odwołany z funkcji przewodniczącego sejmiku. PiS straciło większość na Śląsku

Przypomnijmy, że pod koniec ubiegłego roku Jan Kawulok został odwołany z funkcji przewodniczącego śląskiego sejmiku. Tym samym Prawo i Sprawiedliwość straciło tam większość. W czasie Sejmiku Województwa na sali obrad wybuchła awantura, ponieważ nowa większość (Koalicji Obywatelskiej) dążyła do odwołania przewodniczącego sejmiku Jana Kawuloka. Ten nie chciał wprowadzić do porządku obrad głosowania nad jego usunięciem ze stanowiska. Zarządził kilkugodzinną przerwę. Finalnie koło godziny 18 wznowiono obrady, a koło 20 poddano pod głosowanie odwołanie przewodniczącego. Głosowanie odbyło się w trybie tajnym. 25 osób zagłosowało za, a 19 było przeciw. 

Więcej o: